niedziela, 28 lipca 2013

zmywacz do paznokci Cien

Witajcie

Niedziela. Ostatni dzień tygodnia, weekendu.. Czas na odpoczynek po całym tygodniu 'roboty'.
Dzisiaj prawdopodobnie jedziemy na basen do Myślenic. Basen odkryty. Ale czy dojdzie to do skutku to nie wiem, bo co 5 minut jest inna decyzja. Jeżeli jednak wyjdzie na to, że nie jedziemy na basen to Myślenice odwiedzimy trochę później, bo ok godziny 16stej. Dla ludzi z okolic nie będzie to nowością czy zaskoczeniem, ale od wczoraj są Dni Myślenic na Zarabiu (program). I jakby mogło się obejść beze mnie, zwłaszcza jak moja ekipa jest (choć trochę wykruszona, no ale..!).

Dzisiaj krótko - recenzja zmywacza do paznokci firmy Cien.

Do kupienia w Lidlu.
Cena: ok. 6zł
Opakowanie: buteleczka z dozownikiem 6/6
Składniki:

Aplikacja: przyłożyć wacik lub płatek kosmetyczny do dozownika i przycisnąć. Kontynuować aż wacik/płatek nasiąknie do wymaganych potrzeb (gdy jest już mało produktu może być ciężko go aplikować na wacik/płatek ale wtedy wystarczy odkrecić nakrętkę) -6/6

Zapach: tradycyjny zapach zmywacza do paznokci choć odrobinę mniej wyrazisty 5/6
Konsystencja: rzadki płyn 6/6
Wydajność: bardzo wydajny. używam razem z mamą i starcza na ok 2 miesiące (w zależności od częstotliwości malowania i zmywania paznokci) -6/6
Działanie: bardzo dobrze zmywa nawet najtrwalszy lakier (przynajmniej z tych co mam), trochę gorzej brokat, ale też sobie dobrze radzi 5/6

Podsumowanie: zmywacz powinien zmywać i tak jest. bez zbędnych "godzin" w łazience
Ogólna ocena: -6/6

Nie używałam wielu rodzajów zmywacza. Wcześniej inny, ale nawet nie pamiętam jaki, bo ten już od dawna gości w moim domu. I wiem na pewno, że nie zamienię na inny. Chyba, że lepszy ;) a do testowania jestem bardzo chętna :)


Do następnego testowania!
Pozdrowienia

piosenka na dzisiejszy dzień w Myślenicach:
||   ENEJ - Żyj   ||

7 komentarzy:

  1. pierwszy raz widziałam taki zmywacz do paznokci u mamy w Niemczech i na początku nie wiedziałam jak się go używa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oo muszę wypróbować go :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooooo, ciekawy koniecznie muszę go mieć :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie moge sie zdecydowac na te kwiaty na scianie, bedzie musiala zrobic wylicznke ;) kilka mi sie podoba :/

    Na pewno wrzuce jeszcze zdjecia kotow ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie używałam, ale chętnie przetestuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie motywacją, więc pisz :)
Na pewno odwiedzę Twojego bloga, odpiszę, przeczytam, skomentuję..
A jeżeli podoba Ci się tutaj to zaobserwuj..