Zacznę od pogody - zachmurzenie, wiatr, deszcze, 20st. Niefajnie..
Teraz przejdę do nastroju - taneczny dzień.
Tak jak rano napisałam tak było i jest. No, z małymi przerwami ;) Ale dziś taki porządny wysiłek wyjdzie mi na dobre. Oprócz tańca do energicznej muzyki takiej jak piosenka na dziś, remixu oraz innych podobnych, zrobiłam jakieś 100 brzuszków, 50 przysiadów, 100 przeskoków przez skakankę, po 25 wymachów nóg do tyłu w klęku podpartym oraz na boki i oba ćwiczenia po 2 serie. Na dzisiaj tyle. Wczoraj było tylko 50 przysiadów i 50 brzuszków. Przecież nie mogę na raz robić wszystkiego by nie obciążyć zbytnio organizmu. A w chwilach odpoczynku pomiędzy ćwiczeniami i tańcem.. czytałam gazety, które zakupiłam. Nie, nie kolejne tylko te same. Dalej nie skończyłam SHAPE a jeszcze miałam JOYa, Glamour, Cosmopolitan, Świat Kobiety oraz Pzyjaciel Pies.
Dzisiaj taki znaczny wzrost aktywności gdyż po powrocie narzeczonego z pracy (a dzisiaj w miarę szybko wrócił) zaplanowany był grill i moja ulubiona karkówka w marynacie ziołowo-czosnkowej.
Pogoda może nie sprzyja, ale co tam? Jest ciepło.
Z moimi możliwościami już po chwili można było grillować karkówkę.
Do tego ketchup ewentualnie musztarda i zajadamy :) Mmm.. pycha! Polecam gorąco! :)
Dla zainteresowanych: ok 10zł w Lidlu
piosenkę na dziś już znacie.
a oto 3 remixy:
Extended Mix
Dee Jay Crash Remix
DancingBullets Bootleg
Który najlepszy??
ooo grill :) ja ostatnio miałam grila :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga.Było by miło gdybyś pozostawiła po sobie ślad w postaci komentarza :D
http://wana-wanaa.blogspot.com/
+Obserwujemy?
też grillowałam ;) napisałam Ci odpowiedź
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/
u mnie też się ochłodziło :) Obserwuje. Nie wiem dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam :P
OdpowiedzUsuńooo..Gril <3
OdpowiedzUsuńkaarina-blog.blogspot.com
Dokładnie, trzeba się troszkę oszczędzać czasami :)
OdpowiedzUsuńja to nie mam gdzie grilla zrobić, chyba że na balkonie..
1400 zł od osoby :)
Jestem wege ;)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności! No i wytrwałości w ćwiczeniach, ja też zaczęłam w tamtym tygodniu ćwiczenia :D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi strasznego smaka! *o* Wytrwałości życzę, bo z tym najgorzej! xD
OdpowiedzUsuńgill<3 narobilas mi ochoty:)
OdpowiedzUsuń