U Was też się mówi "pierdoły" na niepotrzebne bibeloty? Chociaż z tym "niepotrzebne" bym się jednak zastanowiła.. ;)
Ja właśnie dzisiaj pełno mam nowych w swoim domu. I z dzisiejszego wypadu do Krakowa po bilet miesięczny dla narzeczonego i tych, które przyszły pocztą.
Zacznijmy może od poczty..
Próbki materiałów
będą jak znalazł do scrapbookingu :)
kalendarzyk x2, podstawka pod kubek x2, smyczka i (gdzieś się już zdążyła zgubić,
ale pewnie jest na lodówce) wizytówka
Dwie próbki: FEMINUM i Feminum AKTIV
Katalog domów: ARCHON
Przykłady zaproszeń Ślubnych
Mamę i narzeczonego urzekła ta z serduszkami.
A Was??
I co jeszcze, jeżeli chodzi o kartki ślubne. Tym razem już kupiłam dzisiaj i oczywiście nie zaproszenie (jeszcze), ale kartkę dla Młodej Pary.
I jak się podoba?
Podoba się? MAcie ślub w rodzinie? Pędźcie do Kukartki! Tam są przeceny -50%! Ta kartka zamiast 7zł kosztowała mnie 3,50zł. A nie tylko kartki są przecenione, a kartki to nie tylko ślubne ;) Także polecam zaglądnąć do Kukartki w wolnej chwili.
Będąc w Krakowie, gdzie co kawałek jakiś kiosk, kupiłam sobie 3 gazety.
Standardowo Program TV i dodatkowo VIVA! - ciekawa jestem po prostu ślubu Joanny Krupy, a w t
Najnowszy (?) SHAPE z płytą DVD z ćwiczeniami wg. Ewy Chodakowskiej
Będę ćwiczyć? - oby mi się udało zmobilizować się i wytrzymać.
Przejście koło sklepu zoologicznego skończyło się wydaniem dodatkowej kaski. Tym razem pożytecznie dla mojego psa w trosce o jego bezpieczeństwo - pas bezpieczeństwa.
Pas bezpieczeństwa 15,90zł, a życie psa bezcenne..
I na koniec Lidl - zakupy z mamą i dodatkowe parę "groszy" wydane na zeszyt (czyżbym szła do szkoły?) -1,89zł i 3 teczki z gumką A4 (3-pak) - 7,99zł/komplet (do wyboru jeszcze dwupak teczek A3.
Zakładka do książki z magnesem pochodzi z Kukartki (także przeceniona!) - nie mogłam się opowstrzymać po prostu i zamiast 9,99zł zapłaciłam
połowę ceny.
Tekst z zakładki chyba stanie się moim nowym mottem :) -------->
No i nie uważacie, że to wszystko to są głównie
P I E R D O Ł Y ?? ! ?? ! ??
No jasne, że są. W końcu co w tym (oprócz kartki na ślub, który jest za 4 dni) jest potrzebnego na już? Nic! I oto właśnie chodzi z pierdołami i chomikowaniem wszystkiego co popadnie ;) A w tym to mam prawdziwy talent. Ale o tym nie dziś, może kiedyś.. Choć sporo z zachomikowanych rzeczy mam powyrzucane ze względu na wzgląd ;)
Miłego wieczoru kochani!
Wasza
Angie ♥
Pe.eS. Zauważyliście, że poprzedni post dodał się o 20:13 ? xD <- NIC CIEKAWEGO !
;-)
OdpowiedzUsuńDużo tego :>
OdpowiedzUsuńRany, jak Ci fajnie, że już bierzesz ślub...Świetnej zabawy Wam życzę! :D Kartki rzeczywiście piękne, ale mnie też chyba urzekła ta z serduszkami :)
OdpowiedzUsuńZ tą Chodakowską to różnie bywa, jeśli chodzi o wytrzymałość. Mnie się udało robić to przez ponad tydzień, a np. moja koleżanka wytrzymała zaledwie dwa dni, bo okropnie bolały ją plecy. Także powodzenia! :D
Jakbym widziała siebie. Też zawsze idę na miasto i wracam z torbą tzw. "pierdół". Zwykle są to gazety (prawie zawsze Party i Viva), bądź zeszyty. To drugie zazwyczaj zostaje zamazane szybciej, niż powinno, ale to szczegół xD A co do Twoich zakupów, te teczki i zakładka są świetne! Uwielbiam zwierzęta :D Zeszyt też niczego sobie! Kocham te związane z tańcem, mam cały komplet. Uzależnienie xD
No nic. Jeszcze raz życzę świetnej zabawy na weselu i żeby wszystko poszło zgodnie z planem! Pozdrawiam :)
uwielbiam buszować po sklepach papierniczych a jak jestem na stoisku z kartkami to zawsze jakąś kupie, mimo iż nie jest mi potrzebna. Potem leży w domu i czeka na okazję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu ;
Ehh, ja też już za niedługo będę musiała zakupić parę zeszytów i teczek. Jeśli chodzi o kartki - mnie wręcz przeciwnie urzekła ta pierwsza kartka. A co do ćwiczeń - ja też ostatnio chcę się wziąć za ćwiczenia. Trzeba wyrzeźbić trochę brzuch. :)
OdpowiedzUsuńSuper ten ' pierdółkowy post '! :)
sporo tych rzeczy :) Chciałabym się wziąć tak solidnie za ćwiczenia, ale mój zapał nigdy nie trwa za długo :D
OdpowiedzUsuńTak coś czułam, że to dziwne, ale i tak napisałam, co mi palce przyniosły, haha xD Taka już jestem, że gadam durnoty :)
OdpowiedzUsuńJakbyś mogła, to informuj czasem jak Ci idzie :D Może i mnie zmobilizujesz.
Świetna ta teczka, naprawdę :D Jest czego szukać!
To otwierane, dwustronne zaproszenie na kształt szafy (?) jest śliczne! :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi i hula - hoop to wiele czytałam a ten temat i okazało się, że im cięższe tym lepsze - typowo dziecięce hula jest plastikowe i lekkie, dlatego obroty nie wychodzą, bo obręcz szybko spada w dół...
oo ile rzeczy :)
OdpowiedzUsuńwszystko fajne :)
powodzenia w ćwiczeniu :)
P.S. Co do Twojego komentarza - bardzo fajny pomysł z tym Zakopanem :D
Ładne to zaproszenie! Te serduszka są urocze. :)
OdpowiedzUsuńja to różnie nazywam he raczej antyki heheh
OdpowiedzUsuńZaproszenie z serduszkami jest piękne :). Ja staram się ostatnio trochę ograniczyć takie kolekcjonerstwo pierdół - z różnym skutkiem, ale staram się.
OdpowiedzUsuńladne te kartki :)
OdpowiedzUsuńsporo tych "pierdułek" :P. Też mam takich rzeczy pełno :P.
OdpowiedzUsuń