poniedziałek, 31 października 2011

halloween

Hej skarby!
Wiem, że miałam być wczoraj. Ale sama nie wiem dlaczego mnie nie było. Ostatnio strasznie szybko mi mijają dni. I dziwić się, że ciągle na nic czasu nie ma.



Dziś Halloween. Straszy ktoś?
Ja siedzę w domu zamiast zbierać cukierki ^^  Macie to samo? To zapraszam do poczytania o Halloween ;)


Halloween, Hallowe'en – zwyczaj związany z maskaradą i odnoszący się do święta zmarłych, obchodzony w wielu krajach nocą 31 października, czyli przed dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej.
Halloween najhuczniej jest obchodzony w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Mimo, że dzień nie jest świętem urzędowym, cieszy się po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością. Święto Halloween w Polsce pojawiło się w latach 90.
Nazwa "Halloween" jest najprawdopodobniej skróconym "All Hallows' Eve" – wigilia Wszystkich Świętych.

Symbole
Wydrążona dynia ze światełkiem w środku (Jack-o'-lantern) dla irlandzkich chłopów oznaczała błędne ogniki uważane za dusze zmarłych. W czasie tajemniczych obrzędów miano uwalniać ludzkie dusze z ciał czarnych kotów, psów i nietoperzy. Obecnie w wyeksponowanych miejscach domów umieszcza się wydrążone i podświetlone od wewnątrz dynie z wyciętymi kształtami różnych postaci oraz, w zależności od wyobraźni domowników, imitacje ludzkich czaszek, szkieletów, manekinów znanych postaci z horrorów, itp.
dekoracja domu z okazji Halloween ♥
Zwyczaje
*Scary farm - Młodzież oprócz organizowania domowych imprez, często odwiedza tzw. straszne farmy (ang. Scary Farm), czyli zaadaptowane na ten cel duże przestrzenie, gdzie tworzone są specjalne scenerie, wyglądające niczym wystrój planu filmów grozy, takich jak Dracula, Frankenstein czy Mumia.
*Cukierek albo psikus (ang. Trick-or-treating) – zwyczaj związany z Halloween. Dzieci chodzą w przebraniach od domu do domu, prosząc o słodycze lub czasami pieniądze, z pytaniem, Cukierek albo psikus? Psikusem tym może być psota wykonana na właścicielach domu lub ich własności, jeśli właściciel nie da "zapłaty".
Należy jednak pamiętać że odwiedzany dom musi być udekorowany halloweenowymi ozdobami. Jeśli dom nie jest udekorowany, dzieci omijają go.
*Inne zabawy: apple bobbing - Do zabaw halloweenowych należy łapanie jabłek w miednicy z wodą (ang. bobbing for apples), z której za pomocą zębów należy wyłowić pływające jabłka. Jabłko nieuszkodzone przy zabawie, ma oznaczać szczęście w nadchodzącym roku.
Halloweenowe zabawy to również przeskakiwanie przez świeczki, które są rozstawione w kole na ziemi. Świeczki, które nie zgasną, to szczęśliwe miesiące w przyszłym roku. Kolejna gra to wrzucanie orzecha do płonącego ogniska. Jeżeli orzech pęknie z trzaskiem, oznacza to odwzajemnioną miłość. Inną popularną zabawą jest zjadanie bez pomocy rąk wiszących na nitkach ciastek i owoców.
W ten dzień również istnieją różne formy wróżbiarstwa, np. wróżenie ze spodków.
* Kostiumy - W Halloween dzieci i dorośli przebierają się za potwory, takie jak wampiry, duchy czy czarownice. Kostiumy są również oparte na postaciach z telewizji. Pierwsze kostiumy na Halloween pojawiły się w 1930 roku, wtedy zwyczaj cukierek albo psikus (Trick or Treat) stał się popularny w Stanach Zjednoczonych. Dorośli urządzają pochody przez ulice miast.



powyższy tekst napisany kursywą pochodzi z wikipedii, zdjęcia wyszukane w google



Filmy w sam raz na Halloween to na pewno te z wampirami, duchami, potworami, czarownicami itd.
Ja podam kilka prostych przykładów horrorów tych bardziej i mniej strasznych ale także animacji i filmów, które wcale straszne nie są, ale w Halloweenowy wieczór mogą być xD:
- Halloween resurection
- Halloween
- Lustra
- Paranormal Activity 1,2,3
- Egzorcyzmy Emily Rose
- Silent Hill
- Van Helsing
- Dracula
- Noc żywych trupów
- Laleczka Chucky
- Przylądek strachu
- Widmo
- Martwe zło
- Koszmar z ulicy wiązów
- Oszukać przeznaczenie
- Piła
- Klątwa
- Piątek trzynastego
- Nawiedzony dom
- Pozwól mi wejść
- Ty będziesz następny
- Kiedy dzwoni nieznajomy
- Rec
- Inni
- The Ring
- Zęby Nocy
- Dziewiąte wrota
- Pogromcy Duchów
- Wywiad z wampirem
- Królowa potępionych
- Straszny dom
- Gnijąca panna młoda
- Sweeney Todd
- Mały Wampirek

Przyznaję bez bicia, że wszystkiego z wymienionych wyżej nie widziałam. Na potrzeby posta pogrzebałam trochę po necie za ciekawymi tytułami. Może skuszę się chociaż na jeden z tych straszniejszych filmów xD
Jako, że w Halloween występują też wampiry, które wręcz kocham to mogłabym dorzucić do tej listy także Pamiętniki Wampirów, Czystą Krew czy nawet Zmierzch. Ale oczywiście wszyscy wiedzą, że do strasznych te trzy tytuły na pewno się nie zaliczają xD
Ktoś skusi się na, któryś z powyższych filmów? A może macie inne plany, np. straszenie sąsiada lub jakąś imprezkę ze znajomymi?
Ja miałam iść na imprezę halloweenową do Coco Klubu w Krakowie, ale jakoś tak wyszło, że nie idę. Gdyby była grupa 4-5 osób chętnych ze mną iść to byłoby to co innego, sama czy w dwie osoby to nie chce mi się ^^. Może następnym razem.


Teraz czas zająć się odpisywaniem na komentarze. wreszcie.
Może o północy jeszcze tu wrócę ;)
Buźka ;*

sobota, 29 października 2011

smartfon

Hej.
Zgodnie z obietnicą - moje odczucia po testowaniu smartfona.
Niech play mi podziękuje ^^


HUAWEI IDEOS U8500. Siec PLAY
Pierwsze wrażenia: wow, fajny telefon. duży wyświetlacz. Później okazało się, że chyba jestem już kolejną osobą do jego testowania.
Po testowaniu:
pisanie smsów: ok, choć od razy klawiatura qwerty przez co bardzo małe "klawisze"
dzwonienie: nic nadzwyczajnego
internet: wifi - super, mobilny - nie zachwyca, nie za szybki
aplikacje: na start są standardowe plus sklep z grami i aplikacjami, facebook
aparat: świetny jak dla mnie (w porównaniu z moim 1,3 SE w300i), żywe piękne kolory

+ wyświetlacz
+ kolory
+ przy łączeniu z internetem powiadomienia o aktywności znajomych na fb bez wchodzenia na aplikację
+ powiadomienia o połączeniu z internetem
+ czuły ekran dotykowy
+ działanie telefonu bardzo sprawne i szybkie
+ jeden kabel do siecie i komputera, tzn. kabel USB. (końcówkę USB podłączamy do wtyczki, która jest w komplecie i dopiero ją wkładamy do gniazda siecie elektrycznej)
+ w komplecie z telefonem karta pamięcie (z tego wszystkiego nie wiem nawet ile GB xD)

- słaba bateria (być może przez to, że byłam kolejnym użytkownikiem telefonu)
- aplikacja "testuj smartfona" nie mogła mi się otworzyć, mimo odinstalowania i ponownego zainstalowania i ponowieniu próby otwarcia aplikacji
- brak słuchawek w komlecie
- jak dla mnie mało przejrzyste menu
- trochę duży jak na SMARTA

Szczerze? Nie jestem dobra w recenzjonowaniu rzeczy bez większego zaangażowania i przygotowania.. Ale jak dla mnie to 14 dni to stanowczo za mało (przy moim tępie życia) na dokładne przetestowanie, sprawdzenie i wykorzystanie wszystkich możliwości telefonu.
No, ale trudno. Było minęło.


Stara moja już tradycyjna przyśpiewka, na komentarze odpowiem jutro ;)

Jedynie powiem coś Alicji. Dzięki za wyjawienie imienia ;) Nie musisz podawać miasta itd. Tak samo nie musisz zakładać bloga by pisać komentarze, ale miło mi, że wiem z kim mam do czynienia.
Rozumiem, że coś może Ci się nie podobać. W końcu nie trafi się do wszystkich jednakowo, nie każdemu wszystko się podoba. Każdy ma swój gust, a ja to szanuję. Tym, którzy są za mną gorąco za to dziękuję, innym też dziękuję, ale za sprowadzanie mnie na ziemię.
Zdjęcia wychodzą jak wychodzą, gdyż głównie są robione z pośpiechu bo na samowyzwalaczu (nie mam fotografa niestety :( ).
Może napisałam, że przedstawiam swoje modowe poczynania, ale jest to jeden z elementów mojego życia, które przedstawiam. Nie przedstawiam mody, trendów z najwyższych półek 2011 roku w mojej osobistej szafie. Owszem, znajdzie się coś tam modnego czasami xD Ale głównie chodzi mi o pokazanie mojego stylu, a raczej jego braku. W ten sposób mogę wyrazić siebie i jednocześnie dowiedzieć się od czytelników jakie mają zdanie oraz w pewnym sensie ich gust. Teraz odbijam pałeczkę do Ciebie: Co ci się dokładnie nie podoba? O czym wolałabyś przeczytać, co zobaczyć? Skoro wchodzisz na mojego bloga i go czytasz, także wcześniejsze posty (z tego co widzę sądząc po treści Twoich komentarzy), to jednak musi Cię coś tu interesować, a ja chciałabym dowiedzieć się co to takiego ;) Pozdrawiam


Pozdrawiam także gorąco wszystkich moich czytelników. A tych nowych zapewniam, że odpiszę na komentarze ;) spytajcie stałych bywalców xD

Dobrej nocy ;**

środa, 26 października 2011

wagary?

Cześć.
Ja na chwilkę. Właśnie jestem w trakcie odpowiadania na Wasze komentarze. Pewna osoba, oczywiście ANONIMOWA bo jakby inaczej domaga się odpowiedzi. Wiem, że zawsze odpisuję, ale przepraszam bardzo, na wulgarne czy obraźliwe wiadomości nie odpisuję, wole przemilczeć. Nie w moim stylu jest odpisywać wulgaryzmem na wulgaryzm. Krótko: nigdy nie pisałam, że jestem tenderką, wręcz przeciwnie; zegarek zwykły, też tak twierdzę, ale podoba mi się jego inność która polega na tym, że wskazówki idą w przeciwną stronę. Tyle. Nie będę zagłębiać się w jakieś monologi. Swoje zdanie powiedziałam, odpowiedziałam na komentarz. Teraz wyjdzie pewnie jaka to ja jestem niemiła albo opryskliwa. Przepraszam, ale nie mam zamiaru pozwolić sobie wchodzić na głowę, czy zniżać się do poziomu osób, które chowają się za napisem "Anonimowy" i zza swojego ukrycia obrażać, wyzywać i krytykują innych.

Wróćmy może do tematu. Wagary to część niemal nieodłączna w szkołach, prawda? A czy są wagary na studiach? Może i są, ale prędzej z ćwiczeń, które są obowiązkowe, niż z wykładów, które (jak nas przekonywali o tym wykładowcy) są nieobowiązkowe. Do czego zmierzam? Dziś miałam informatykę i.. no nie poszłam xD Ale czy to wagary skoro były wykłady? nie wiem. Ale wiem, że nie byłam w stanie jechać do Krakowa gdyż niemal nie mogłam się ruszać przez straszny ból brzucha. Ale jakoś przeżyłam ten dzień. Oby jutro było lepiej ;)

Jeszcze na koniec wszystkim bez wyjątku podziękuję za życzenia ;** a dwóm Anonimowym osobom za miłe słowa :)


Pozdrowionka!
P.S. Czy piszę za długie posty?

niedziela, 23 października 2011

trzeba to uczcić !

Witajcie kochani!

Wiem, wiem. Dawno mnie nie tu nie było.
Dziś wzięłam się za ostateczne zmiany wystroju na blogu. Jak się podoba? Kilka osób było właśnie za kolorami jesiennymi. Nie chciałam dawać zbyt ciemnych kolorów. Mam nadzieję, że nie jest źle. Nagłówek robiłam na szybko, a zdjęcie jest 'rozmazane' gdyż strasznie brzydko wyglądało w 'normalnej' jakości więc postanowiłam zostawić tak ;)

Wracając do tematu.. Za niecały 2,5 godziny będę o rok starsza. Tj. będę stara - 19 lat. Dobra, dobra.. nie ma co się bać xD w końcu będę jeszcze dziewiętnastolatką ;) i super! Ale trzeba uczcić, nie? Jestem ciekawa ile z moich znajomych będzie jutro pamiętać..
Z okazji urodzin dostałam od mamy zegarek wsteczny

www.GADZECIAK.pl
Deichmann
 a sama sobie kupiłam butki na ten jesienny czas..
są fajne mięciutkie i cieplutkie. Szkoda jednak, że nie ocieplane (bo futerko tylko jako ozdoba) i na śnieg się nie nadają, bo na zimę byłyby jak znalazł.















Na nieszczęście jutro na uczelni mam full zajęć od 16:30 do 31:25. No kurde.. Żeby tak w urodziny?? Nie mieli kiedy tylko wtedy. Na szczęście późniejsze dni mam w miarę luźne. Wtorek 16:30-19:45, środa 18:10-19:45 i czwartek 16:30-18:05.

Jeszcze z krótkich info, które trzeba uczcić to na pewno prawo jazdy. Mam już je 2 tygodnie, ale jakoś nie było szansy na uczczenie tego xD
Coś jeszcze? Chyba nie ;P Na razie i tak mało jeżdżę (co do prawa jazdy) i jeszcze dużo dużo roboty i zakupów: szafy, szafki, łózka, wieszaki, pralka, lodówka, piekarnik, czajnik, mikrofalówka, kuchenka, stoły i stołki, lampy, zasłony, firanki i wiele wiele innych potrzebnych rzeczy, które wbrew pozorom nie są takie tanie gdy potrzeba kupić wszystko - to tak odnośnie mojego remontu i przyszłej przeprowadzki, która (mam nadzieję) będzie niebawem.

Pewnie dużo z Was pomyśli "Znowu????", no ale niestety muszę to ZNOWU napisać. Dzisiaj nie odpowiem na Wasze komentarze. Zrobię to we wtorek. Mam nadzieję, że to we wtorek zrobię. To wszystko przez te studia i pracę i remont i to i tamto xD Wszystkim jednak dziękuję za komentarze. Za te miłe, że dodają mi otuchy, jak i za te negatywne, które trzymają mnie nisko przy ziemi i dzięki nim mogę cały czas się zmieniać, kształtować się. Wiem, że wszystkich nie zadowolę i że zawsze znajdzie się ktoś komu coś się nie będzie podobało, ale będę się starać by mój blog i moje posty nie były zbyt monotonne i może uda się, że każdy znajdzie coś dla siebie ;)
Obiecuję, że w pierwszej kolejności zajmę się odpisywaniem, a dopiero później napiszę nowy post. Już wiem o czym. Bo obiecałam. A w piątek oddałam komórkę do sklepu. Już wiadomo o co chodzi? Tak, tak. O testowanie HUAWEI. No to na ten post musicie trochę poczekać ;)

Teraz idę opijać urodziny i prawko 4 breezerkami "na pół" z mamą ^^
Dobrej nocki kochani ;* Powera na rozpoczynający się nowy tydzień!

wtorek, 18 października 2011

zmiany part.2

Cześć kochani.

Ja tylko na chwilkę bo zaraz lecę na wykłady. To i tak cud, że mogłam po pracy przyjechać do domu i zjeść obiad. No i oczywiście nastukać tych pare słów dla Was.
Na razie zero zmian dodatkowych. Dlaczego? Prosta odpowiedź: mało czasu na cokolwiek a tym bardziej by zmienić wygląd bloga. Wolałabym prędzej Wam odpisać na komentarze, no ale nawet na to brak czasu. Niestety :/ Praca i studia to wielkie pożeracze czasu zwłaszcza gdy jest jedno po drugim. Jakoś jednak muszę sobie radzić.
Nie wiem czemu ale na netbooku mam strasznie jasne kolory bez względu na jasność ekranu jaką ustawię. Gdyby kolory były "normalne" to bym rozpoczęła już zmiany, które planuję odnośnie kolorystyki. Bo reszta oczywiście byłaby i będzie w innym terminie. No i jak widać zmiana kolorystyki też. Chyba, że ma zostać fiolet? Albo proponujecie coś zupełnie innego? Macie pomysły? Piszcie! Może wykorzystam, może nie.. Jak wykorzystam to oczywiście powiadomię w następującym po zmianie poście czyj pomysł wprowadziłam w życie.
Tak więc podsumowując pod tym postem piszcie TYLKO i wyłącznie komentarze dot. zmian na blogu, pomysłów, podpowiedzi itd. Na resztę nie odpiszę ;P
A co do odpisywania.. to o komentarzach z poprzedniego posta oczywiście pamiętam ;) ale niestety odpiszę może jutro, a jak nie to dopiero w piątek. Z góry przepraszam za kłopot.

Buziaki ;**

sobota, 15 października 2011

zmiany

Jak widzicie nastąpiły pewne zmiany na blogu. Na razie jest to główny wygląd. Szczegóły, dodatki, inne zmiany oraz wszystko co związane z dokończeniem projektu, który mam w głowie odbędą się w terminie późniejszym gdyż nie mam już siły walczyć z tymi projektami i kolorami by było jak ja chcę ;P
Jeszcze parę zmian mnie czeka. Na razie tyle. Mam nadzieję, że wszystko działa i wygląda tak jak ma być.
Mam także nadzieję, że zmiana koloru się podoba. Nie wszyscy muszą lubić fiolet, a wybrałam ten kolor dlatego, że chciałam ;P Róż byłby za bardzo "sweet", niebieski za zimny.. Za zmianą koloru również musi iść zmiana nagłówka i tu jest największy problem, bo nie mam. Chcę coś. Projekt się tworzy w głowie, ale jak tylko dojdzie dobieranie koloru tak wszystko się sypie.. Chyba dam na razie bez nagłówka.. chociaż.. niech zostanie.;P na znak zmian na blogu. Może któraś z Was ma ciekawy pomysł i chciałaby się ze mną podzielić? Chciałabym taki komplet: nagłówek + button.Wielkość: porównywalna ;) Ja nie mam ani jakiegoś super programu do obróbek i różnych fajnych rzeczy do zdjęć xD Ani talentu na takie projekty. Może ktoś z Was go ma? Może ktoś będzie miał chwilkę i coś stworzy ciekawego? Mogę podesłać na maila jakieś moje dodatkowe fotki. Byłoby mi bardzo bardzo miło :)

Dobranoc ;*

paczuszka

Hejo :)

Wczoraj wracam do domu po tym jak byłam na uczeni by przepisać się do swojej grupy angielskiego (udało się! :) super) i w Galerii Krakowskiej rozejrzeć się za kurtką, butami i bluzkami, ale zamiast tego wróciłam z nową parą kolczyków. Tym razem są to piórka fioletowe ;) Szukałam odpowiednich piórek ;)


klik i się powiększy ;)


i wracając do tematu przewodniego, wracam do domu, wróciłam a mama do mnie: "dostałaś paczkę". a ja: "jak to? nie brałam udziału w konkursie". Okazało się, że to za mój mail, który został opublikowany w 7 numerze Dziewczyny. Miały być co prawda inne kosmetyki ale ostatecznie dostałam to:

 Bazę pod makijaż zaklepała sobie już moja mama jak tylko go zobaczyła mówiąc "o jak fajnie. Ty nie używasz a mnie właśnie się skończyła". No to mam jakby o jedną rzecz mniej ;)
nad resztą się zastanawiam co i jak. czy zostawić sobie? jak tak to które z tych rzeczy? eyeliner jest granatowy i chyba go zostawię sobie razem z clikit'em ;) szkoda, że cienie nie są niebiesko/granatowe lub granatowo/srebrne.. :/ Na szminkę moja mama też się czai mówiąc, że jak nie będę używać to bym jej dała żeby się nie zmarnowało xD
Teraz myślę nad zestawem Soray'i (nie wiem dokładnie jak to odmienić xD) Zostawić sobie? czy dokupić coś i zorganizować konkurs? oto jest pytanie. hmm.. czas pomyśleć nad tym. wyniki procesu myślenia niebawem zostaną ujawnione ;)

To byoby tyle na dzisiaj. Kończę odpisywanie na Wasze cudowne komentarze ;** Kocham Was skarby! ♥
Szkoda, że aż (albo tylko) dwa komentarze są anonimowe pod poprzednim postem gdyż nie mogę bezpośrednio Wam odpisać, ale z całego serca dziękuję za wsparcie ;**

Jutro niedziela. Prawdopodobnie już jutro będę mieć swój prezent urodzinowy od mamy. O urodzinach jeszcze napiszę w odpowiednim dniu. Czy coś szykuję? raczej nie..

Dobrej nocki kochani moi czytelnicy ;*

czwartek, 13 października 2011

zaUEK

Cześć kochani.
Właśnie skończyłam wykład z Podstaw organizacji i zarządzania i teraz czekam na Matematykę ćwiczenia. Jako, że skończyłam o 18:10 a zaczynam 19:50 tak więc mam trochę czekania..

zaUEK - tu właśnie jestem. Miejsce gdzie można się czegoś napić, nawet piwo jest xD myślę nad kupnem reddsa ale nie wiem... ^^ a także można coś zjeść. Ja czekam na pizze z 3 koleżankami popijająć icetea peach. Internet jest darmowy, hasło na tablicy więc super. Piszę krótko, bo muszę wziąć się za odpisywanie na komentarze z poprzedniego posta ;)
Później kończę o 21:25, chyba, że wypuści nas wcześniej i wątpie by było kiedy pisać lub odpisywać.

Jutro piątek, teoretycznie zero zajęć. Praktycznie muszę jechać na UEK by przepisać się do niższej grupy językowej. Ale o tym to chyba pisałam ;P Od razu prawdopodobnie kupię książkę do angielskiego i może do mikroekonomii.

Weekend - będę spać xD Nie no może gdzieś wyskoczę w sobotę no i muszę koniecznie tu zajrzeć i coś napisać, odpisać tym co nie zdąrzyłam... ;)

Teraz oczywiście korzystam z mojego pięknego netbooka. Jeszcze nie umiem jakoś super szybko pisać itp. dlatego w weekend będę korzystać ze stacjonarnego xD Ale i z tego się w końcu nauczę ;) Ćwiczenie czyni mistrza ;)
Dodałabym zdjęcie ale jakoś nie wiem jeszcze co i jak z kamerką ;P

Spadam jeść papa ;*
Jednak odpiszę na komentarze dopiero jutro jak dorwę stacjonarnego kompa ;)

sobota, 8 października 2011

testowanie

Cześć.
Już jestem :)

"Testowanie". teraz wszystko testuję.  
Studia:
w miarę ok. coraz bardziej mi się podoba. Panie z dziekanatu miłe - to super :) Teraz tylko muszę wnieść o zmianę poziomu języka. Dlaczego? Bo na B2 nie wyrabiam. ;P Może bym się wdrążyła, ale nie mam siły w piątki jeździć jak mam zajęcia od poniedziałku do czwartku, poziom mógłby być jednak niższy (więcej bym rozumiała), poza tym jeszcze w piątki się urywać by móc jechać na uczelnie - no way..
Ale cieszę się, że odebrałam indeks. Pożyczyłam już z biblioteki aż 3 książki (jeden przedmiot): 134, 535 i 827 stron xD przedmiot - podstawy organizacji i zarządzania (jednak na tym jestem. i dobrze!)

czy widzicie ten strach w oczach?? będzie co będzie ;P

Netbook:
Wczoraj tuż przed zajęciami z angielskiego byłam kupić Netbooka. Padło na Samsunga "coś tam coś tam" xD A dokładnie (sprawdziłam właśnie) NP-N145-JP03PL :)  Już był włączony i zainstalowałam system Windows 7 Starter - szkoda, że tylko starter :/ Musze wezwać informatyka 1. po lepsze oprogramowanie, 2. ochronę antywirusową ;)

na razie notki piszę jeszcze ze stacjonarnego ;)

Smartfon:
Właśnie dzisiaj byłam odebrać smartfona HUAWEI IDEOS U8500. Siec PLAY, strona www: http://testujsmartfona.pl/ Zapraszam do rejestracji i testowania przez 2 tygodnie. Ja już mam problem z uruchomieniem zainstalowanej aplikacji "testujsmartfona". No ale aż tak się dziś nim nie zajmowałam xD Zobaczymy co będzie. Po 14 dniach zrobię super reklamę firmie play i przedstawię tutaj swoje wrażenia ;) Zobaczymy czy też będzie to "super reklama" xD Oby play docenił moje starania ;)



zaczynamy zabawę/testowanie..
 podczas próby instalacji..


haha. dzisiaj dużo zdjęć xD
Jak już tak o nabywaniu różnych rzeczy tak dzisiaj nabyłam do swojego domku wannę narożną ;P ale zdjęcia nie mam xD

Dziękuję za uwagę.
Wiecie, że Was kocham ;*
Dobrej nocki i przyjemnie spędzonej niedzieli. Słońca! u mnie go nie ma i jest zimno :(

czwartek, 6 października 2011

żyję

jeszcze żyję, serce bije.. ;)
Tego posta miało nie być. Po prostu daję o sobie znać. Może jutro się coś dłuższego pojawi, ale w pierwszej kolejności zajmę się odpisaniem na komentarze już z dwóch poprzednich postów. Obym dała radę ;)

W skrócie i na szybko.
W środę miałam geografię ekonomiczną (tak naprawdę nie wiem czy mam na nią chodzić ale poszłam na wszelki wypadek). Wrażenia? - nudy... Najlepsze, że na wykłady chodzić nie trzeba ;P
Potem była technologia informacyjna. Wrażenia - super gościu, super wykłady, super!
Trochę więcej o TI.
Na wykładach nic pisać nie musimy, wszystko jest w necie ;) Na egzaminach obowiązkowe są ściągi papierowe, gdyż nie wiadomo czy wszyscy mają netbooki by móc googlować ;) Możliwe są dwa rodzaje "gry w zero":
1. wszyscy oddają puste kartki i wtedy wykładowca na swoją obronę (przed dziekanem i rektorem) daje losowo czwórki i piątki xD
2. przed egzaminem mówi się, że "gra się w zero" i wtedy trzeba na każde pytanie odpowiedzieć, ale.. błędnie. Wtedy wiadomo, dostaje się 0 punktów co daje nam ocenę: 5!
Może i ja się skuszę na taką grę. Na razie ponoć wykładowca prowadzi 7:3 w tej grze xD
No ale wiem, że muszę ściągi pisać. Jak najmniejsze.
Dlaczego jak najmniejsze skoro można z nich korzystać? A no dlatego, że opowiadał nam, że kiedyś ktoś zmieścił cały dany materiał na bilecie autobusowym i jak znalazł tą ściągę to spytał czyja i dał tej osobie za tą ściągę piątkę ;)
Na studiach istnieje jeszcze coś takiego jak egzamin zerowy tzn. na ostatnim wykładzie robiony jest egzamin. Jeżeli ocena z niego Cie zadowala wtedy zostaje ona wpisana do indeksu i masz z głowy. Możesz odmówić wpisu tej oceny i wtedy normalnie idziesz na sesję. Morał: musze pouczyć się przed tym egzaminem zerowym ;) Ale z czego się pouczę jak nie będę mieć książek, bo muszę aktywować kartę mając indeks, a w indeksie mam błąd i muszę wymienić :/ Oby jutro się udało. Musze też pamiętać o tym by spytać na którym przedmiocie w końcu jestem: geografia ekonomiczna czy podstawy zarządzania i organizacji. Oby ten drugi.. No i trzecia sprawa do załatwienia w dziekanacie to spytać się do kogo, do kiedy i jak napisać podanie o zmianę poziomu języka. Mam poziom B2. Fajnie, cieszę się, że tak wysoko. Ale wolę trochę się ponudzić i wręcz odświeżyć  wiadomości na B1 i nic się nie uczyć niż wkuwać na B2 jak i tak dalej kuleć..
Później do biblioteki po książki, które jeszcze będą dostępne..

Potem galeria i prawdopodobnie będę kupować netbooka.
Później angielski. Zmiana też wynika z tego, że nie będę musiała średnio co drugi piątek jeździć na uek tylko będę mieć w poniedziałki wg. planu. Ale w najbliższy poniedziałek i tak pójdę choć jeszcze podanie nie zostanie złożone i rozpatrzone.

Musze jeszcze ogarnąć moje zeszyty. Co z tego, że z TI nic mamy nie notować jak nie raz można coś sobie zapisać prawda? Muszę też wiedzieć który przedmiot z tych do wyboru mam żeby móc przepisać pierwszy wykład w odpowiednie miejsce ;P
Ogarnąć muszę jeszcze swój kalendarz. W sumie mogłam poświęcić tą godzinę na przepisanie wykładów zamiast tylko zaznaczyć że od tej do tej mam wykłady i dodatkowo nosić wydrukowane, spięte małe karteczki z planem. No ale trudno. Ale kalendarz zostaje mój, a nie ten co nam dali (zeszytowy). W końcu nie po to by teraz leżał wydałam na niego 25zł xD

Dobra skarby. Ja idę lulu, bo padam. Jutro jak obiecałam postaram się wpaść i w pierwszej kolejności zająć odpisywaniem ;) Nowy post pojawi się najpóźniej w sobotę, więc zaglądajcie ;)

A jeszcze spytam: co u Was? jak w szkole? też się Wam pogoda psuje? :(

Dobrej nocki ;** ♥

wtorek, 4 października 2011

pierwsze wykłady

zaliczone!

Cześć kochani!
Byłą mordęga. Oj taaak. Ale szczęśliwa bo mam indeks i legitymację. Indeks z imieniem Angelika a nie Angelina :/ muszę dopytać czy zmienią czy ja mogę zmienić.. zobaczymy. nie mam pojęcia jak też wypełnić ten indeks. na razie będzie pusty.
Ale jaka to radość znowu płacić ulgowy bilet na autobus :)

Podstawy prawa.. nudne? ciekawe? Biorąc pod uwagę, że wos i historia to dwa najbardziej znienawidzone przeze mnie przedmioty to dzisiejszy wykład był mega-nudny. Ale biorąc pod uwagę, że wykładowca był fajny, momentami było śmiesznie to może aż tak źle nie będzie. Wykład skończył 15 minut przed czasem i mieliśmy wręcz 25 minut przerwy a mówił, że 10 xD a potem jeszcze nas wypuścił godzinę wcześniej z ćwiczeń ;) a za tydzień go nie ma. akurat jak mamy potem jeszcze mikroekonomię..:/ tak jak dziś to mielibyśmy wolne. No ale zawsze coś.
Nie mieliście chyba okazji zobaczyć nigdy mojego zeszytu.. pisze jak kura pazurem. Tak więc pierwsze 4 strony dzisiejszego wykładu nadają si na przepisanie. Trudno. będę pisać wolniej a mniej ;P może jakiś szyfr sobie wyrobię i skróty ;)
Poznałam Marysię, która na szczęście jest z tej samej grupy i wybrała to samo co ja - podstawy zarządzania i organizacji. Tak wybrałam ten przedmiot ze względu na własne myślenie - po co mi geografia do rachunków, oraz po tym jak doradziła mi księgowa pytaniem "po co Ci widzieć ile kosztuje baryłka ropy gdzieś tam? sprawdzisz sobie w necie" ;)
Jutro powinnam mieć od 16:30 geografię ekonomiczną, której nie wybrałam. Ale nie wiem w końcu czy jednak na tamtym będę czy za późno się zapisałam i przeniosą na ten więc muszę jechać :/ Po tym jest technologia informacyjna ;) można się odstresować. oby..
No to rano praca, a potem jazda do Krakowa.

Może jakoś przeżyję. Skoro miałam siłę by wejść i nastukać tych parę zdań to może i jutro będzie ok.
Ale koniecznie netbook mi potrzebny i mobilny net, bo jak będę kończyć o tej 21:25 to w domu będę po 22 więc wieczorem nic nie napiszę. Nie chcę rezygnować z bloga ani zawieszać, więc wolę pisać między wykładami xD
Prawdopodobnie w piątek pojadę po netbooka. Ale nie wiem dokładnie. Oby już niedługo..

Idę spać. Nie obrazicie się mam nadzieję, jak znów trochę będę do tyłu z odpisywaniem na komentarze. Co prawda wiele ich nie ma bo aż 9, ale już nie utrzymam się dłużej w pozycji siedzącej ;)

Na koniec krótkie info o prawku. Byłam wczoraj spytać co i jak. Zapłaciłam i DOPIERO zlecenie poszło. Prawdopodobnie będzie już na poniedziałek do odbioru ;)

Dobrej nocki skarby ;**

poniedziałek, 3 października 2011

grunt to myśleć pozytywnie

Hej, hej, hello.. :)

Małe problemy z odbiorem indeksu ale co mi tam ;P
Przejmować się? nie ja ;P
Jutro pierwsze wykłady, ale dopiero o 16:30. Wcześniej jadę po indeks i legitymację ;) Oby udało się odebrać ;)
Mam dylemat w wyborze dwóch przedmiotów. ALBO geografia przestrzenna, którą mam w środy i wtedy chyba 4 czwartki na cały semestr miałabym wolne, ALBO podstawy zarządzania i organizacji, które mam w czwartki i tylko jedną środę miałabym wolną. Ale cóż to jest jedna środa czy cztery czwartki w przeciągu całego semestru? Chodzi mi o wykład. Który gorszy? Który trudniejszy? Ja chcę łatwiejszy!
Ale pomyślmy... Po co mi geografia na finansach? Prędzej powinnam wiedzieć o organizacji chyba jako przyszła księgowa ;P zobaczymy. ale chyba jednak te podstawy zostawię ;)

16:30-18:05 podstawy prawa, wykłady
18:10-19:45 podstawy prawa, ćwiczenia
hello.. a gdzie dłuższa przerwa na wc plus coś zjeść? ;/
obyśmy nie pisali za dużo ;P nie chce mi się ^^


coś dla poprawienia humoru po małych problemach z odbiorem indeksu i legitymacji oraz przed rozpoczęciem harówy..

"W Polsce mi się trudno zrobiło, tam mieszkają zimni ludzie. Wszyscy syczą. Po co syczą? To Bóg dał im język żmij za to, że są kłamliwi!"

Język polski (polszczyzna) – etniczny język Polaków, wymyślony ok. 2000 lat temu przez kompletnych analfabetów. Jest uznawany za tródny trudny – gramatyką może konkurować z fińskim i węgierskim, a każdy cudzoziemiec kończy się go uczyć przy poznawnaniu fleksji. Co więcej, język polski jest na tyle trudny, że sami Polacy nie umią umiejom umiom potrafią go zrozumieć i mało który potrafi go poprawnie ószyfadź używać.
Skomplikowane dźwięki języka polskiego, wyrazy takie jak źdźbło, rozstrzygnięcie i bezwzględny zostały zainspirowane odgłosami wydawanymi przez potwory z horrorów H.P. Lovecrafta

Obecnie polszczyzna jest używana głównie przez mieszkańców Polski i mniejszości rdzennych Polaków. Język polski został również po to aby utrudniać cudzoziemcom życie w Polsce. Nie dziwmy się więc słysząc Araba mówiącego " Ja przjechali do Polska! Kupiła sobie doma a w nim ja ma nowa czarna ladrador! Ładne wy miały ten kraj Polske!" 

 Język polski jest także najbardziej produktywnym językiem świata w zakresie wulgaryzmów. 
Ze względu na treść nie publikuję tego na tym blogu jednak dodam stronę dla ciekawskich, na której można o tym przeczytać. KL!K - strona ta jest również źródłem powyższego tekstu napisanego kursywą ;)

Deklinacja – odmiana, głównie rzeczowników, przez przypadki. Jak sama nazwa wskazuje, została wymyślona przez jakiegoś dekla, któremu znudziły się zwykłe konstrukcje przyimkowe.


Przypadki:
  • Mianownik – kto? co?
  • Dopełniacz – kogo? czego?
  • Celownik – komu? czemu?
  • Biernik – kogo? co?
  • Narzędnik – z kim? z czym?
  • Miejscownik – o kim? o czym?
  • Wołacz – o!
  • Wołacz rozszerzony - o, k...
przykład nowych pytań od 2006 roku ;)

Nieokreślone:

  • Maćkownik – co się stao?
  • Powodnik – dlaczego ja?
  • Dziwnik – ale o co chodzi?
  • Tępownik - eee..?
  • Kononowiczownik – co się stało się?
  • Kacownik – kim jestem? gdzie jestem?
  • Wymiotnik – po czym? po ilu? 
 więcej/źródło tekstu kursywą: nonsopedia :)

Koniugacja języka polskiego jest do dziś używana za najtrudniejszą, najohydniejszą i najmniej logiczną odmianę na świecie. Mimo to jest czynnie używana przez ok. 40 mln osób, z czego większość nie wyobraża sobie bez niej życia.


Przykłady użycia:

Czasy

W języku polskim istnieje pięć współcześnie używanych czasów. Są to:
  • Czas teraźniejszy,
Ja jestem mądry, ty jesteś głupi, on jest debilem
  • Czas przeszły,
Jestem piękna i młoda
  • Czas przyszły,
Jestem już dorosły
  • Czas przyszły niedokonany
Polska wreszcie będzie miała autostrady!
  • Czas na wódkę.
A teraz idziemy na jednego

Strony

 Istnieje także sześć stron:

  • Strona czynna,
Piłem alkohol
  • Strona bierna,
Ale jestem upity
  • Strona zwrotna,
Ale się upiłem
  • Dwie strony butelki,
Wczoraj butelka była pełna, a dziś jest już pusta
  • Strona internetowa,
www.anonimowi-alkoholicy.org.pl
 
więcej/źródło tekstu kursywą: nonsopedia

haha. a ja mam mieć wykłady po polsku tak? ^^ będzie ciekawie..
dobranoc ;*

niedziela, 2 października 2011

studia

Hejka :)

UEK - wielki kampus

szkolenie BHP w Pawilonie dydaktyczno-sportowym. nuda :/

w Pawilonie E można coś zjeść lub napić się ;) jest nawet piwo xD

Biblioteka - zacznę chyba uczęszczać :/

Główny budynek - muszę jutro iść po indeks i legitymację. Wczoraj i dziś byłam bez zniżek! ^^ a co do wczorajszego dnia to na drzwiach sekretariatu (jednego z dziesięciu) przeczytałam, że odbiór indeksów i legitymacji był WCZORAJ. eh..
przecież muszą mi go dać ;P
trudno.

jutro, godz. 10:00 to samo miejsce inauguracja roku akademickiego 2011/2012. super.

swojej grupy KrZZFr1112 jeszcze nie znam. Za to dwie z grupy Agi (z którą jeżdżę na te wszystkie festyny).
plan zajęć dość obszerny choć tylko 7 przedmiotów. do większości nauczycieli trzeba mówić "doktorze" jeden jest tylko od technologii informacyjnej "profesor" i od ćwiczeń z matematyki "pani magister". cudownie.
pierwszy mój tydzień wygląda tak:


2011-10-04 Wt 16:30 - 18:05 Podstawy prawa wykład dr Paweł Dąbek e-Wizytówka Paw.F 107
2011-10-04 Wt 18:10 - 19:45 Podstawy prawa ćwiczenia dr Paweł Dąbek e-Wizytówka Paw.F 107
2011-10-05 Śr 16:30 - 18:05 Geografia ekonomiczna (do wyboru) wykład dr Jerzy Wrona e-Wizytówka Paw.F 614
2011-10-05 Śr 18:10 - 19:45 Technologia informacyjna wykład prof. dr hab. Tadeusz Grabiński e-Wizytówka Paw.F 614
2011-10-06 Cz 16:30 - 18:05 Podstawy organizacji i zarządzania (do wyboru) wykład dr Krzysztof Machaczka e-Wizytówka Paw.U sala P


dla zainteresowanych, reszta planu na pierwszy semestr znajduje się TUTAJ!

na szczęście po zrobieniu testu językowego mogę być spokojna bo dostałam się na angielski. grupa SJO-SZFrA005B2 co to oznacza? jestem na B2 (Osoba posługująca się językiem na tym poziomie rozumie znaczenie głównych wątków przekazu zawartego w złożonych tekstach na tematy konkretne i abstrakcyjne, łącznie z rozumieniem dyskusji na tematy techniczne z zakresu jej specjalności. Potrafi porozumiewać się na tyle płynnie i spontanicznie, by prowadzić normalną rozmowę z rodzimym użytkownikiem danego języka, nie powodując przy tym napięcia u którejkolwiek ze stron. Potrafi formułować przejrzyste wypowiedzi ustne i pisemne w szerokim zakresie tematów, a także wyjaśniać swoje stanowisko w sprawach będących przedmiotem dyskusji, rozważając wady i zalety różnych rozwiązań.)  PFF.. że niby ja?? ja powinnam mieć A2. no może przesadziłam, ale max B1 a nie B2. zobaczymy co będzie. obym dała radę ;) tutaj macie poziomy biegłości językowej. strona ta jest równocześnie źródłem powyższego tekstu pisanego kursywą ;)
na NIESZCZĘŚCIE moje zajęcia od poniedziałku do  są co dwa tygodnie wzbogacone o piątkowe zajęcia z języka. super po prostu! PLAN języka. jakby nie mogli dać jak było w planie, w poniedziałki. już mógłby być nawet ten włoski. ale nie.
Żeby nie było, że tylko to nie jest ok// pamiętacie jak specjalnie na studia kupiłam sobie kalendarz? A dzisiaj dostałam z UEKu :/ eh.. forma zeszytowa. bo wygląda jak zeszyt. Na początku i na końcu ma różne info o szkole + telefonu do każdego dziekanatu i w kalendarzu ważniejsze info jak wampiriada (nie wiem co to ale się dowiem ;P)  już wiem! oddawanie krwi. LoL, że nie wiedziałam ^^; różne zabawy, konkursy, szkolenia, wyjazdy. nie jest teog dużo tylko wymieniam co pamiętam ;P
Już nawet za dwa tygodnie, 15.10 jest impreza - otrzęsiny I roku ;) muszą sprawdzić gdzie jest klub 'Kwadrat' xD


Jako, że niedaleko UEKu jest Galeria Krakowska tak od wtorku będę tam stałym bywalcem. w sumie już jestem xD Coś zjeść - pójdę do galerii. Żeby dojść do UEKu muszę przejść przez galerię xD będę ją znać na pamięć ;) a dzisiaj już trochę pochodziłam i znalazłam fajnego laptopa ;) chyba kupię. Fajne też stanowisko było, mały sklepik z kuchnią świata. różne potrawy były z różnych stron. Będę tam kupować czasem ;) tylko gorzej bo to dogotowania więc na wykłady nie wezmę. chyba że coś do picia ;P ale jednak studia na coś się przydają ;) poznaję nowe zakątki galerii ;)

wiem, że miał być tylko jeden temat ale musze ;P
kupiłam obie dwa napoje i cukierki? 
napój gazowany o smaku jogurtowym z Tajlandii (z dwóch stron) & 7up wiśniowy
mnaim. chociaż trochę za słodkie. 7up był za mało słodki ;P
 obie puszeczki pluc te 'cukierki': Kuleczki czekoladowe z nadzieniem batona Mars YUMMY !! :)
 I tak obżerając się tymi pysznymi kuleczkami i popijając te nie-polskie xD napoje oglądałam "Wild Child" z mamą. Zaraz wieczorna toaleta i będziemy oglądaćnajnowszy odcinek Pamiętników Wampirów. 
Tak, tak.. moja mama lubi takie filmy ;)

Jak kogoś interesuje i macie w pobliżu sklep ze smakołykami ze świata to 7up - 3,90zł; jogurtowy napój - 4,50zł; Mars Planets - 3,60zł

Dziękuję za uwage. Życzę miłego wieczoru a na stepnie dobrej nocki i zapału na kolejny tydzień.
a przed wszystkim...
 ...!! BYLE DO PIĄTKU !!


Buźka ;*

sobota, 1 października 2011

szkolenie BHP

Dobry wieczór.
Ha! Coś nieprawdopodobnego, bo pisze drugi raz tego samego dnia ;)
Ale tylko krótkie info i spadam ;P


Odp na komentarze: zgadzam się, że super zestawy ;)
Każdemu to samo mam napisać?
Mogę dopisać jeszcze, że i ja nie przepadam za obcasami, ale to wiecie z posta :]
 

Jutro o 9:35 jadę na UEK (Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie) na spotkanie i szkolenie BHP dla uczniów. Podobno szkolenie BHP jest super-nudne i 'wykładane' jak dla 5cio-latków. Tak mówiła mi koleżanka, która jest chyba na trzecim już roku jednak na innej uczelni. Zostaję tam chyba do 12:30. Potem idę do galerii Krakowskiej w poszukiwaniu laptopa i butów ;P
W poniedziałek inauguracja o 10:00, od wtorku zajęcia. Ale o tym najprawdopodobniej jutro napisze. Jak nie jutro to w poniedziałek.

nie chce mi się iść :/ Chętny ktoś by iść za mnie??

dobrej nocki życzę skarby moje ;**

na każda okazję

Cześć.
Nareszcie weekend!
Ile z Was leniuchuje? Ile się uczy? Ile gdzieś wyjeżdża/wyjechało? Może ktoś wybiera się na zakupy? Dla tych co wybrali ostatnią opcję mam 3 zestawy do wyboru ;)

1.
okulary - Dolce&Gabana
żakiet - H&M
sukienka - Reserved
buty - Reserved
naszyjnik - Olsen
buty - Reserved

Propozycja wieczorowa, "mała czarna" dopasowana w pasie zostanie przełamana odrobiną koloru - ciekawymi okularami i seksownymi butami. Żakiet sprawdzi się doskonale przy chłodnych wieczorach i wygląda świetnie zarówno z sukienką, jak i dżinsami. Do tego nietuzinkowa torebka, idealna dla kilku kosmetyków na wieczorne spotkanie.

Nie przepadam przepadam za sukienkami co wiecie, chyba, że na wesele. Ta sukienka jest ok. Żakiecik taki bardzo by mi się przydał ;) Okulary szkoda, że nie w jednym, fioletowym, kolorze. Buty bomba choć dla mnie za wysoki obcas :/  Torebce powiem - NIE


2.
sukienka - Reserved
sweter - f orever21
torebka - Reserved
naszyjnik - Stefanel
buty - Reserved

Kolejna propozycja skierowana jest dla kobiet ceniących sobie wygodę z nutką romantyzmu. Wygodna dżinsowa sukienka oraz sweter z modnym kwiatowym wzorem tworzą idealną harmonię. Ciekawe buty dodadzą charakteru naszemu strojowi a subtelny naszyjnik dodatkowo rozświetli strój. Propozycja idealna na popołudniowe spotkanie.

 Znowu sukienka jednak tej mówię stanowczo NIE. Buty. Jedyne co mi się naprawdę tutaj podoba. Chociaż też za wysokie.


3.
bluzka - forever21
okulary - Dolce&Gabana
sweter - forever21
buty - Reserved
torebka - Gino Rossi
bransoletka - Stereo
spodnie - F&F

Ostatnia propozycja pasuje do kobiet odważnych i świadomych swojej kobiecości. Obcisłe spodnie z modnymi przetarciami w połączeniu z drapieżną bluzką i wyrazistym sterem ciekawie budują sylwetkę. Do tego obowiązkowe wysokie szpilki i okulary dodające tajemniczości.

Ta stylizacja najbardziej przypadła mi do gustu. Wszystko w niej mi się podoba, chociaż buty (jak zwykle) za wysokie jak dla mnie.


Jak Wam się podobają? Która najbardziej? Może coś z tych rzeczy wpadnie niedługo do Waszej szafy..?




źródło:
!! Tekst napisany kursywą oraz fotografie pochodzą ze strony www.we-dwoje.pl.
Artykuł przygotowała Magda Balul. Link do artykułu. !!