Jeszcze post "z poprzednich dni"...
We wtorek byłam (przymusowo) w Krakowie.
Musiałam jechać ze względu na kupno biletu miesięcznego dla narzeczonego + jedna drobna sprawa (niezałatwiona, bo musi być osobiście co równa się dniem urlopu).
Założyłam szare rybaczki (choć gorąco nie było) plus czarną bluzkę w gwiazdki z New Yorekra. Do tego tradycyjna bransoletka srebrna plus czarne kuleczki, pierścionek zaręczynowy, zegarek i moje ukochane kolczyki + buty.
o tej godzinie wyszłam z domu ;) |
Pierwszym sklepem była Żabka i kupiłąm wodę (zdjęcia brak), później był zielarski gdzie kupiłam coś na włosy (na czyimś blogu to widziałam),
później nie miałam zamiaru nigdzie wchodzić, ale jak przechodziłam koło secondhandu i spojrzałam na witrynę, BACH! musiałam wejść, cudna bluzka. Weszłam do środka, mówię, że na manekinie taka i taka, zdejmuje, przymierzam, biorę! 16zł bluzka w kokardki NEXT. Wychodzę. Rzut oka na witrynę i... wracam. NA kolejnym manekinie kolejna żółta bluzka tym razem w paski. Proszę o nią, przymierzam, kupuję. 11zł bluzka w paski DENIM CO.
Ostatnim przystanek był kiosk i wyszukana przeze mnie gazeta Party. Nie, nie na gazecie mi zależało tylko na książce. Ale osobno kupować nie chciałam, bo taka sama cena, a w gazecie zawsze coś do poczytania.
Weszłam na Starowiślną, (nie)załatwiłam sprawy, poszłam do Galerii Kazimierz. Jako, że moja dieta wymaga 4 posiłków to musiałam coś zjeść. A, że sałatki tam są drogie (od 15zł chyba) to postawiłam na stripsy z KFC + sos orientalny. (brak zdjęć xD) Po sprawdzeniu w tabeli wyszło mi, że to tylko 260kcal. Więc jest ok.
Potem jeszcze empik, bo byłam poinformowana, że tam jest ostatnia sztuka Folkhorod, ale nie było. Jednak płyta wróciła do sklepu internetowego i już jest zamówiona do empiku w Bonarce :)
I to byłoby na tyle.
Dzisiaj idę na spotkanie w sprawie pościeli, bla, bla, bla.. Każdemu rozdają noże wymienne na męskie portfele ;) Prezent na imieniny babci (DZISIAJ) jak znalazł taki komplet noży, nie? :)
Miłego dnia kochani!
Bardzo dobre są te produkty na włosy :) Polecam ;)
OdpowiedzUsuńfajny masz zegarek :)
OdpowiedzUsuńFajną bluzkę miałaś na sobie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam KFC :D
Musze się w końcu przejechać do Bonarki i Kazimierza ^^
Fajną bluzkę miałaś na sobie i zarąbistą kupiłaś w te kokardki i to za jaką cenę niedużą, super.
OdpowiedzUsuńApropo poprzedniego posta to jak byłam mała uwielbiałam rolki, z czasem poszły gdzieś w odstawkę zupełnie nie wiem dlaczego..
A te lakiery co zrobiły blogerki, to wybrano ileś tam blogerek i każda miała swój kolor i tak poszła cała seria :)
Jak ja dawno w sh nie byłam! Masakra jakaś haha jakoś mi nie po drodze:D. Super łupy! No i podoba mi się zegarek:)
OdpowiedzUsuńto wypad udany był widzę :)
OdpowiedzUsuńnie pisałam, bo nie informuję o tym zazwyczaj. Jak blog fajny, to po prostu obserwuję, a gdy właścicielka będzie miała życzenie, to zaobserwuje również mój :)
bluzka prześliczna <3
OdpowiedzUsuńZarówno bluzka w kokardki, jak i w gwiazdki bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńbluzka jest świetna!:)
OdpowiedzUsuńparty to moj ulubiony magazyn
zegarek jest rewelacyjny!:D
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ♥
Przecudowna bluzka !
OdpowiedzUsuńA książka, bardzo proszę, jeśli mozesz, po przeczytaniu, napisać kilka słów na jej temat, gdyż przymierzam się do jej kupna :)
ZAPRASZAM! http://catwalkbypages.blogspot.com/ -