Ah, ci faceci....
Czy w życiu każdej kobiety, dziewczyny/narzeczonej/żony musi nadejść moment kiedy wyjście z kumplami jest ważniejsze od wyjścia z d/n/ż ??
To chyba pytanie retoryczne, nie?
Niestety teraz i mnie to dopadło... I jak tu nie mieć jesiennej chandry?? Nawet przy tak pięknej pogodzie jak dziś - słońce 16°
Od początku.
Jak wiecie, pamiętacie (albo nie wiecie) dwa tygodnie temu miałam urodziny. Cały tydzień mówiłam, że marzy mi się impreza taneczna, czy w rytmie dance, techno itp. czy w rytmie disco - wszystko jedno.
Czy poszłam? NIE.
* Ani w urodziny (czwartek) ani najbliższy weekend (co niektóre kluby robiły zabawę Halloween).
* Kolejny tydzień - zbliżało się Halloween. No to ja "ale bym poszła na zabawę Halloween z przebieraniem itd.". Halloween 31.10 czwartek - w domu. Weekend (gł. sobota) - w domu.
Ale jest progress, bo wtedy padło zdanie "W następny weekend".
Po czym we wtorek przyszła informacja "W piątek idę na imprezę firmową" - Ot tak. Po prostu.
Ja mówiłam o imprezie 2 tygodnie i.. nic.
Szef czy kierownik pstryknął palcem i.. "oczywiście, że przyjdę"
A wiadomo co to za imprezka będzie. Alkohol, alkohol i... alkohol. Bo FACECI NIE UMIĄ INACZEJ SIĘ BAWIĆ! A przy nastym kieliszku mówią "Nie jestem pijany" lub " Przecież mało wypiłem". A już 20 standardowych kieliszków (25ml) to pół litra!! ŻAŁOSNE A wiadomo, że teraz kieliszki to 30ml, albo 40ml... :/
Eh.. co za życie.
I właśnie dlatego mam zamiar wyrwać się dziś z domu. Gdziekolwiek.Mam upatrzone dwa kluby i kto wie... A taksówka pod same drzwi mojego domu (ok 18km), granica taryf itepe tylko 41zł - dzwoniłam :)
Ewentualnie powrót nocnym i z centrum wieliczki pod dom ok 20-25zł.
Za nocny zapłacę 2zł (w najgorszym wypadku 4zł) plus 20 lub 25 = 22/29zł a spod klubu 41zł
Opłaca się??
A jutro też mam plany na wypad z domu. Jak dojdzie do skutku to jutrzejszym dniem pochwalę się na blogu. Tylko skąd ja fotki wytrzasnę?? Spróbuję zrobić pare komórką...
Życzcie mi aby mój plan się powiódł.
Pozdrawiam wszystkich gorąco!
Miłego dnia!
Faceci są okropni, skończyłam z rozgryzaniem ich. Koniec.
OdpowiedzUsuńIdź i baw się! Odrób sobie urodziny i imprezę, niech to będzie Twój dzień! Mam nadzieje, że będziesz się dobrze bawić :*
Mój jest TAKI SAM! Dobrze, że wymogłam na nim obiady na mieście raz w miesiącu. Ale tak się już do tej sytuacji przyzwyczaiłam, że nawet wolę wychodzić z dziewczynami, przynajmniej zawsze się porządnie wyśmieję.
OdpowiedzUsuńWszyscy są tacy sami ;/
OdpowiedzUsuńPowodzenia :*
Nie wszyscy są tacy sami. Wystarczy jeden telefon i jest a ograniczać Go nie zamierzam : ) Wiadomo, że facet potrzebuje też innego towarzystwa jak swoja kobieta.
OdpowiedzUsuńAle skoro Twój ciągle się wykręca to nie licz już na niego, dobrze robisz... jedź sama : )
A może tak z koleżankami? :)
OdpowiedzUsuńDobrze robisz. Świetnej zabawy życzę. ;33 Zapraszam.
OdpowiedzUsuńCzasem kobieta musi odpocząć od faceta i wyrwać się gdzieś - to wiadome ! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej zabawy!! :)
Zapraszam Cię do mnie na posta o sklepie Aupie :) http://whiteesnowprincess.blogspot.com/2013/11/aupiecom.html
Pozdrawiam,Monia
Trzymam kciuki aby Ci się udało;)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG