sobota, 1 lutego 2014

Witajcie...


Tak, tak. Znów to zrobiłam, a raczej nie zrobiłam.
Nie pojawiłam się na blogu.
A jak się pojawiam to o "tych" godzinach :/
Postaram się to zmienić - choć odrobinkę ;)

A obiecałam sobie, że w ostatni dzień stycznia powstanie post tematyczny. Zaczynając pisać ten post miałam na to 15 minut - stwierdziłam, że nie zdążę. Trudno.
Dlaczego piszę tego bloga ponad godzinę? Bo wchodzę na Wasze komentarze, bo dalej mam zaległości w odpowiadaniu ;)

Miałam pokazywać Wam zdjęcia jakie "naciachałam"... Nie ma.
Dlaczego?
Lenistwo! przeglądnięcia i wybrania tych "lepszych".
Lenistwo! stworzenia animacji ze zdjęć jakie zrobiłam używając funkcji "zdjęcia seryjne".
Lenistwo! pisania posta.
No tak, to co ja tu robię?
Głowa mnie boli, mam mdłości... Musiałam skreślić, żeby nie było tak dołująco ;)

Ale po części piszę tego posta dlatego, że chcę się pochwalić. (to zdanie to mistrzostwo świata xD)
Pochwalić i powiedzieć Wam jak bardzo Was uwielbiam.!

A czym się chcę pochwalić?
REKORDEM!
uzyskanym DZIĘKI WAM!
DZIĘKUJĘ.

Jaki ten rekord?
WEJŚĆ NA BLOG DZISIAJ: 299
WEJŚĆ NA BLOGA W STYCZNIU: 4674

Dla porównania poprzednimi rekordami były kolejno: 237 (08.01.2014) i 4549 (listopad 2011)


DZIĘKUJĘ! ;*

Wiecie co jest jutro? A raczej sądząc po godzinie, dzisiaj?
Sobota.
A sobota to... rytualne, cotygodniowe sprzątanie.
Do tego dochodzi rozbieranie choinki :( niestety nadszedł jej czas, światełek, girland i innych ozdób świątecznych.
Prawdopodobie popołudniu pojadę na poszukiwanie kurtki zimowej. Taaak.. WCZAS! Ale ważne, że będzie ;) - nie żebym nie miała. mam dwie: jedną dość starą, drugą starszą choć w lepszym stanie i cieplejsza, ale krótka i muszę mieć zawsze do niej długi sweter, a to męczące :/

I jaki z tego morał? Znów późne wejście na internet i... na bloga. Bo w końcu maila trzeba sprawdzić i wejść na 1000 stron, które zajmują niepotrzebnie czas. A to nie jest facebook! Czasem o nim zapominam dlatego mój fanpage kuleje :/

Ale wierzę, że mi to wybaczycie ;)
I tak samo wybaczycie to, że zakończę tego już i tak zbyt nudnego posta.
Dodam zdjęcie łóżeczka, do którego właśnie wskakuję z przyczyn skreślonych wyżej.




Dobrej nocy!




Pragnę przypomnieć o głosowaniu na mojego bloga w konkursie na Blog Roku :)
sms o treści A00803 ("0" w numerze bloga to cyfra zero)
na numer 7122
koszt: 1,23zł, a wszystkie złotóweczki idą na hospicjum dla osieroconych dzieci, więc warto!
Aby Was przekupić... napisałam TUTAJ ;) hahah...

10 komentarzy:

  1. Umiesz świetnie pisać posta *.*
    Miałaś naprawdę świetne statystyki :)
    Może wspólna obserwacja ? Daj znać jak się zgodzisz :*
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. czekamy na notki :) wazne zebys wchodziła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam od razu lenistwo - każdemu mała przerwa się przyda, bo można się wypalić. Również powinnam iść na zakupy i znaleźć kurtkę, ale mnie dopadło lenistwo - pół dnia w łóżku i ani się uczyć do egzaminów, ani rysować. To chyba taka pora roku, że nic się nie chce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, ja też w soboty zawsze sprzątam :).
    gratuluję wejść <33
    nie lubie rozbierać choinki ;p
    ♥blog-klik♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba każdy sprząta w sobotę :D
    Z całych Świąt i wszystkich rzeczy z nimi związanych rozbieranie choinki jest zdecydowanie najgorszą czynnością :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Miał być husky,jednak zostaliśmy trochę oszukani bo jest to mieszanka husky'iego z nie wiadomo czym :D Jak na złość wygląd(poza oczkami) ma po tacie,a wszystkie cechy charakteru po mamie(która jest rasowym husky),więc niestety jest z nią roboty,bo musi duuuużo biegać:)

    Pewnie,że Ci wybaczmy,ja też mam czasem takiego lenia,więc doskonale Cię rozumiem :)*

    OdpowiedzUsuń

  7. życzę miłego wieczorku, oraz zapraszam również na mojego bloga :)

    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję tych statystyk ; )

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry był, chyba czekoladowo coś, ale nie pamiętam już :)
    A ściska mnie kuzynka <3

    Dobre statystyki :) ja też mam lenia haha ^ ^
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. oh, jak bardzo znam to lenistwo. a teraz do tego lenistwo dowalił mi się brak weny i chęci na cokolwiek i po prostu z blogiem stoję w miejscu. słodko! <3

    a blogerskie kółko wzajemnej adoracji to nasza taka zamknięta sekta blogowa :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie motywacją, więc pisz :)
Na pewno odwiedzę Twojego bloga, odpiszę, przeczytam, skomentuję..
A jeżeli podoba Ci się tutaj to zaobserwuj..