sobota, 11 stycznia 2014

sylwestrowy make-up - recenzja zbiorcza

Witajcie..


Udało się.
Odpisałam powiedzmy wczoraj na Wasze komentarze :)
Był to mój priorytet dlatego żaden post się nie pojawił.
Pojawia się dzisiaj.

W poście "pod kolor" spytałam czy chcecie, abym pokazała kosmetyki użyte do make-upu.
Oto dzisiaj je pokazuję..


Tusz do rzęs - MAYBELLINE COLOSSAL VOLUM' EXPRESS WATERPROOF
Cienie do powiek - ORIFLAME VERYME Pretty Green 20345
Eyeliner - OFIRLAME VERYME CLICKIT Blue 20440

Cena:
tusz: ~30zł, Rossmann  4/6
cienie: niedostępne - podobne lecz trójkolorowe to Turquoise za 12,90zł (18,00zł), Oriflame - katalog 1 do 19.01.2014r.  ?/6
eyeliner: 10,90zł (17,00zł), Oriflame - katalog 1 do 19.01.2014r.  +5/6
Opakowanie:
tusz: tradycyjna tubka10ml, prosta, dość gęsta szczoteczka  5/6
cienie: plastikowe, okrągłe pudełeczko 1,9g + wgłębienie ułatwiające otwieranie  6/6
eyeliner: mała, plastikowa buteleczka, cieniutki pędzelek  6/6
Konsystencja/Aplikacja:
tusz: płynna - wystarczająco gęsta do łatwego aplikowania jednak szybko wysycha  -5/6
cienie: "kamień" czy jak się to nazywa, do aplikacji potrzebna jest gąbeczka bądź... palec, nie sypie się  6/6
eyeliner: konsystencja przypomina lakier do paznokci, aplikacja bardzo łatwa choć wymaga sprawnej ręki do zrobienia idealnej kreski  6/6
Wydajność:
tusz: nawet do pół roku używając prawie codziennie przez jedną osobę  6/6
cienie: brak danych - dotychczas 4 aplikacje  ?/6
eyeliner: j.w.  ?/6
Trwałość:
tusz: całą noc  +6/6
cienie: różnie. raz nie wytrzymał wesela, innym razem pojawiła się kreska na powiece, a po zabawie sylwestrowej był w nienaruszonym stanie  -5/6
eyeliner: brak danych, po roztarciu drobinki wytrzymują większość czasu - po sylwestrze zostały na części ruchomej górnej powieki, tuż pod brwiami i wokół oka - ilość znikoma  5/6
Efekt (tu zmienię kolejność odpowiadająca kolejności aplikacji):
eyeliner: intensywny kolor, ale najważniejszego (drobinek) nie widać  -5/6
 po roztarciu eyelinera widać nareszcie drobinki
cienie: początkowo jasny odcień, nakładając większą ilość (kolejne warstwy) kolor staje się ciemniejszy i bardziej wyraźny 5/6
tusz: efekt sztucznych rzęs, może sklejać rzęsy, chyba że będziemy go aplikować ruchem "zygzakowatym", lekko pogrubia i wydłuża, rzęsy oporne mogą nam się nie podkręcić  +5/6

EFEKT KOŃCOWY III etapy

Podsumowanie:
Tusz jest po prostu genialny, a co jest jego plusem - wodoodporny, zatem i bardzo trwały.
Dzięki eyelinerowi można uzyskać idealną kreskę, bądź tak jak ja ślicznie mieniące się drobinki.
Cienie także nie okazały się bublem kosmetykowym - dobrze się je nakłada, rozciera, jednak mają "swoje kaprysy" kiedy wytrzymują całą noc albo wręcz przeciwnie.

Ocena ogólna:
tusz: -6/6
cienie: -5/6
eyeliner: 5/6


Znacie powyższe kosmetyki? Używaliście?


I dzisiaj na tym skończę swój post.
Interesuje mnie jeszcze Wasze zdanie odnośnie tego typu zbiorczych recenzji. Co sądzicie?

Nawet nie sądziłam (rozpoczynając pisanie tego posta), że wyjdzie z tego taki tasiemiec. Ostatnio mam jakąś słabość do nich. Ale postaram się zmniejszyć ich ilość ;)



Miłego wieczoru..

12 komentarzy:

  1. tez lubie ten tusz do rzes!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się jeszcze nie maluję. :D
    A jeśli chodzi o pytanie, które zadałaś mi na blogu to ten "breloczek" to śrubokręt do okularów. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za tym tuszem, może się poprawił od jakiś 2 lat, ale wspominam go nie najlepiej.

    Markotek się wzięło od słowa markotność. Teraz jakbym miała układać nazwę musiałabym ułożyć od onomatopei albo oksymoronu - bardzo lubię te słowa, pomimo że to nazwy środków stylistycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło przepięknie <3

    Co do półokrągłego nagłówka to niestety nie wiem jak robić :C
    Mi zrobiła go Cathen, więc może warto jej się zapytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze żadnego z kosmetyków, o których piszesz, jednak od dłuższego czasu kusi mnie ten tusz do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomocny post ! :)

    xnataliaxx.blogspot.co.uk zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna recenzja! :-) porządna i rzetelna ..wszystko opisałaś na tip top :-)
    używam tego samego tuszu, oceniłabym go tak samo :-)
    buziaki i miłej niedzieli! :-))
    http://neffii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję. Mam nadzieję, że będzie szło dobrze. O studiach póki co nie myślę. Jest to wg mnie niepotrzebne, tylko stracę swój czas. Chcę wyjechać z Polski, ale jeżeli mi się to od razu nie uda to chcę zrobić jakieś studium. Zobaczymy jak to wyjdzie.
    Zmieniałam 3 raz nazwę. Da się zmienić ile razy tylko chcesz, tyle, że później niektórym obserwującym nie wyświetlaja się nowe posty. Wtedy muszą Cię dodać jeszcze raz do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie motywacją, więc pisz :)
Na pewno odwiedzę Twojego bloga, odpiszę, przeczytam, skomentuję..
A jeżeli podoba Ci się tutaj to zaobserwuj..