niedziela, 15 kwietnia 2012

nie wiem

Cześć kochani.
Rano. Niedziela.
No tak, już nie takie rano, bo jest przed 12 xD
Ja już po pierwszym daniu, zaraz będzie drugie.
Jak Wam weekend minął?
U mnie było jak zwykle.
No może z małą różnicą w piątek.
W tym dniu byłam w hodowli Border Collie, która znajduje się w Wiatowicach.
Stadnina na Dębinie, bo tak nazywa się hodowla, to przede wszystkim (jak sama nazwa wskazuje) stadnina. Postanowiłam się tam wybrać z wielu przyczyn. Po pierwsze ponoć dobrze jest odwiedzić kilka hodowli przed zakupem szczeniaka. Po drugie pierwszy kontakt z BC mam już za sobą. Po trzecie - blisko, 30 min autem.
Wrażenia? Świetne psy. Grzeczne, ciche, samouczące. Tak, tak. Podobno same się uczą, a raczej już umieją. Wystarczy zacząć z nimi trenować to za przewodnikiem świata widzieć nie będą. Bardzo pozytywnie odebrałam hodowlę. Mam zamiar spytać o warunki sprzedaży w tym szczepienia, odrobaczenie, wyprawka?, pomoc w przyszłości w przypadku, nie daj Boże, choroby, ile wcześniej trzeba rezerwowa szczeniaki itd. Jest tylko kilka rzeczy na mojej liście do zrobienia przed podpisaniem umowy o zakup.
1. Wystawa w Krakowie (16-17.06.2012r.)
2. Wystawa i pokaz agility w Sopocie (11-12.08.2012r.)
3. Odwiedziny w 2-3 innych hodowlach.
4. Odwiedziny w stadninie jak będą szczeniaki (w tym roku).
5. Obejrzenie szczeniaków z miotu, z którego pragnę wziąć szczeniaka (za rok).
Mam tylko mały problem. Dalej nie wiem czy wybrać psa czy sukę.
Muszę weterynarza spytać o radę, a dokładniej o to czy środki antykoncepcyjne i neutralizujące zapach są bezpieczne dla borderów. Dlaczego wolałbym to niż sterylizację? Bo myślę (a dokładniej z mamą myślimy), że w przyszłości mogłybyśmy założyć hodowlę, a do tego trzeba mieć sukę hodowlaną.
Ale to dalekie raczej plany ;)
Więc jak widzicie dużo mam w planach. Blog stoi w miejscu, a miało być tyle zmian. Sprzątanie, układanie, coraz to nowe koncepcje i co za tym idzie - zmienianie, też dużo czasu zajmują. Na uczelnie chodzić trzeba, żeby jakoś zdać. Oprócz tego dalej pracuję nad sekretnymi projektami.
Naprawdę   N I E    W I E M   jak to wszystko pogodzić i kiedy wszystko zacznie funkcjonować jak powinno. Ciągle brakuje czasu, a 24h w ciągu doby to za mało. Nie lepiej by było gdyby doba trwałą 30h? Zawsze to 6 godzin więcej na zrobienie tego czy tamtego.

Na zakończenie 3 zdjęcia psów ze stadniny:

Iga
Santo
Indi-ho
No dobra. jeszcze jedno. Ale tego psa niestety już nie ma :(

Happy

Lecę na drugie.
Miłej niedzieli!

4 komentarze:

Każdy komentarz jest dla mnie motywacją, więc pisz :)
Na pewno odwiedzę Twojego bloga, odpiszę, przeczytam, skomentuję..
A jeżeli podoba Ci się tutaj to zaobserwuj..