Witajcie kochani!
Dzisiaj post w stylu "Moje sposoby na..." jednak nie piszę tego w tytule, bo głównie to byłoby widoczne w linku :/
Styczeń i zapewne też luty i marzec to czas kiedy wszyscy po Świątecznym obżarstwie chcą zrzucić to i owo. Idą do dietetyka, na siłownie, ekcje tańca, zumby, aerobiku, fitnessu, jogi,....
Jak wiecie, nie wolno nam się przeciążać od razu "rzucać na głęboką wodę" jeśli chodzi o ćwiczenia. Dlatego mam
kilka rad na porpawę kondycji...
SCHODY ZAMIAST WINDY
Niby niewiele, ale dzięki takiemy "trenigowi" mięsnie mogą popracować, zwłaszcza przed ośmiogodzinnym siedzeniem za birukiem.
Autobus uciakł Ci sprzed nosa?
PRZEJDŹ CHOĆ JEDEN PRZYSTANEK, akurat nadjedzie następny (o ile nie chciałaś przejechać tylko tego jednego przystanku).
Każda aktywność jest ważna, nawet krótki spacer od czasu do czasu.
SKAKANIE NA SKAKANCE
Szczególnie przyłączenie się do mojego wyzwania, o którym pisałam
TUTAJ. Kiedyś czytałam, że
wystarczy 100 skoków dziennie dla lepszej kondycji. Ja postanowiłam podbić tę liczbę do 200, bo aż takie męczące to nie jest ;)
Pierwszy dzień już za mną.
Dodatkowo! Skakanka może być jednym z ćwiczeń "na rozgrzewkę" ;)
SYSTEMATYCZNY SPACER
Wystarczy 30-40 minut dziennie, by w krótkim czasie nasza kondycja wzrosła. A nawet 3-4 razy tygodniowo na dobry początek.
Spacer także odstresowuje, przy pięknej pogodzie może być też przyjemny, no i oczywiście po takim spacerze możemy wrócić z nowymi, ciekawymi zdjęciami.
Jeżeli będziemy chcieli zwiększać naszą aktywność, spacer może przerodzić się w
MARSZOBIEG, który polega na naprzemiennym marszu i bieganiu.
Przykład:
6 treningów: 4 minut spaceru, 1 minuta biegu - powtórzyć 6 razy, zakończyć spacerem => łącznie 34 minut.
kolejne 7 treningów: 3 minuty spaceru, 2 minuty biegu - powtórzyć 7 razy => 38 minut
następne 8 treningów: 2 minuty spaceru i 3 biegu - powtórzyć 8 razy => 42 minut
-> 9 treningów: 1 i 4 minuty - powtórzyć 9 razy => 45 min.
-> każde kolejne: bieganie ok. 35-45 minut
=> po 30 treningach (2 miesiące i 2 tygodnie - biorąc pod uwagę treningi 3 razy w tygodniu):
1. zaczęliśmy BIEGAĆ
2. uzależniliśmy się od aktywności fizycznej
3. poprawiliśmy znacznie kondycję oraz wymodelowaliśmy sylwetkę
Zaczyna ktoś okres w życiu zatytułowany
"Odchudzanie", "Dieta", Fitness", "Zdrowy tryb życia",
"Pozbywanie się kilogramów", "Modelowanie sylwetki", itp.???
O tym pamiętajcie! - Dekalog zdrowego trybu życia wg. Angie:
1. Wyznacz sobie realny cel!
2. pożegnaj się ze słodyczami i fastfoodami (przynajmniej na jakiś
[dłuższy] czas), unikaj przetworzonej żywności
3. ogranicz spożywanie słodkich wód gazowanych oraz alkohol najlepiej do zera
4. pij dużo wody! Światowa Organizacja Zdrowia zaleca picie 30ml na każdy kilogram masy ciała, a Instytut Żywności i Żywienia oszacował dla polskich kobiet do 18 roku 2,1-2,3l, a powyżej 19 roku życia 2,7l wody (zarówno w napojach jak i żywności).
5. wprowadź do jadłospisu warzywa i owoce
6. nie wierz zbytnio produktom Light, Fit - czytaj etykiety!
7. nie słodź słodzikami, bo podnoszą poziom cukru
8. waż się codziennie - jak tylko zauważysz efekty Twoja motywacja wzrośnie (i możesz odstawić wagę np. na cotygodniowe/comiesięczne "spotkania" - bo efekty mogą być coaz słabsze lub nawet odwrotne przez wzrost masy mięśniowej), gdy jednak wyświetlacz pokaże więcej - weźmiesz się za siebie jeszcze bardziej.
9. Pokochaj zupy-kremy! W takiej formie są najlepiej przyswajane.
10. Pokochaj przyprawy. Np. tymianek - blokuje przyswajanie tłuszczu, imbir - ułatwia tracenie kilogramów, chili - przez dużą ilość kapsaicyny podnosi i napędza metabolizm podobnie jak trawa cytrynowa.
WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE
Mam nadzieję, że post się podobał.
Postaram się co jakiś czas dodawać "Moja sposoby na..." oraz co nieco o zdrowym odżywianiu i aktywności fizycznej :)
Macie jakieś dodatkowe "złote rady"?
Pozdrawiam!