Dziękuję za wszystkie komentarze i za to, że jest Was już 121 :)
Wczoraj byłam w kinie na Smerfach. Miałam nie iść na to, ale ostatecznie wyszło tak, że poszłam. I dobrze!, bo film mi się spodobał :) Najlepsze jak niemal każdy epitet musiał zawierać słowo 'smerf': smerfnie, smerfista, pesmerfista, smerfujemy, smerfnij się itd. :)
Najfajniejszy oczywiście był Ciamajda :) a kot Gargamela - Klakier był przecudny! ja chcę takiego kota !;)
plakat: Ciamajda, Maruda, Ważniak, Papa Smerf, Smerfetka, Śmiałek |
Klakier |
Ale Refren ze smerfnych hitów "To jest smerfów świat" był w wersji "lalalala.' xD
Ale miałam kilka kaset Smerfnych Hitów kiedyś.. ^^ ale nie wiem gdzie są xD
Oprócz kina pochodziłam trochę po Bonarce i kupiłam bardzo mało rzeczy.
Zdjęcia (po kliknięciu się powiększają) oczywiście są nie za wyraźne dzięki mojej kochanej lustrzance :/
naszyjnik - Cropp Town |
bransoletka - Cropp Town |
mniejszy i większy zeszyt z zakładkami - Auchan |
kalendarz z metką - Empik |
zbliżenie na metkę xD |
bluzka z Lolą - Terranova
rybaczki białe - Carrefour
sandały białe - Carrefour
bransoletka - Cropp Town
naszyjnik - prezent (chyba z Aparta)
czarne kolczyki (widoczne albo i nie poniżej) - Tesco na Wielickiej (stoisko na przeciwko CCC ^^)
A to moje pazurki lepiej widoczne
Teraz czekam na premierę Króla Lwa w kinach, która ma być w nadchodzący piątek. Dobrze, że mam kalendarz to już pare spraw mogę zapisać by nie zapomnieć ;) A jak wiecie - często zapominam ;P
Powoli też zaczynam się rejestrować do różnych serwisów, ale na razie stanęło na Postcrossing. Następne w planach są wonderlife, lowimytalenty, loveit, photoblog, modnet, szafa, maxmodels, funfashion, a także myślę o zmianie loginów na youtube i twitterze. Oprócz tego myślę nad 'założeniem' na blogu poziomego menu z tkaimi jak 'strona główna', 'kontakt', 'wish list', współpraca' itp. itd. tylko muszę się dowiedzieć jak to zrobić i jak zarządzać tymi podstronami xD A więc jak widzicie internetowych planów duuużo, czasu na nie brak. Chęci może są, ale zajmę się czymś np fejsem i zlecą 3 godziny a ja nawet danej strony nie otworzę. To i tak jest postęp bo codziennie sprawdzam maila ;)
Jeszcze poinformuję Was, że jutro i we wtorek ostatnie dwie jazdy :( Jutro o 13:00, wtorek 14:00. Albo we wtorek będę mieć egzamin wewnętrzny, albo (co bym wolała) umówić dodatkowy termin egzaminu. Niby Bartek mówi, że spokojnie można zrobić wcześniej bo świetnie sobie radzę (chociaż ostatnio bywają gorsze czasy), ale chyba wolę mieć tą dodatkową jazdę gratis ;) Zobaczymy. Oczywiście Was poinformuję kiedy egzamin państwowy (jak obiecałam).
Póki co to idę spać. Jutro praca na 7:45 xD a potem jazda. Muszę się wyspać by nikogo nie przejechać bo Bartek za bardzo mi ufa. W sumie ufał moim nogom, które odpowiednio zahamują lub przyspiesza już od pierwszej jazdy ;)
Na komentarze z poprzedniej notki postaram się jutro odpowiedzieć (na te na które jeszcze nie odpisałam).
Buziaki ;**
czy tylko mi się wydaje, że coś dużo razy używałam nawiasów ( ) i mniejszych liter?
urocza bluzka . :*
OdpowiedzUsuńhehe . właśnie ja chce iść na króla lwa . (:
3mam kciuki na jazdach . (:
zapraszam do mnie . :D
Ja osobiście może obejrzę te Smerfy w domowym zaciszu, ale do kina na pewno na to nie pójdę. Wydaje mi się, że do takie trochę naciągane, żeby zarobić trochę kasy, bo na pewno masa osób na to pójdzie, żeby zobaczyć co wymyślili :D
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ta bransoletka, lubię takie *_* to już nowa kolekcja?! :D
co będziesz studowała :)?
ładny kalendarz, też planowałam jakiś kupić :o ile kosztował :D?
swietna ta bluzka :D
OdpowiedzUsuńjakoś te smerfy nie przypadły mi do gustu...
ja nie wybieram się na smerfy ;P fajna bransoletka :D
OdpowiedzUsuńobejrzała bym sobie smerfy ;)
OdpowiedzUsuńBoskie fotki :D
OdpowiedzUsuńnaszyjnik<33
OdpowiedzUsuńTrwa u mnie Giveaway! Zapraszam♥
ladne biju;)
OdpowiedzUsuńaleksandra-frtuna.blogspot.com
ja też chcę iść na smerfy ;p
OdpowiedzUsuńfajny kalendarzyk kupiłaś ;)
OdpowiedzUsuńco do smerfów to raczej się nie wybieram;p
ja mam figurkę Ciamajdy z mcdonalda :)
OdpowiedzUsuńnie byłam na Smerfach , żałuję : /
zdjęcia genialne :*
pozdrawiam !
Świetna bransoletka:)
OdpowiedzUsuńmuszę dziś obejrzeć Smerfy ;)
OdpowiedzUsuńa kalendarz jest świetny! ile kosztował? ;)
oo, i zakochałam się w twojej bluzce ;p
pisz częściej takie notki! ;)
Świetny blog ;D
OdpowiedzUsuńObserwuję ( i liczę na to samo )
Pozdrawiam . ;P
Smerfiki;] Tez muszę się zaopatrzyć w zeszyty na studia;p Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę;)
OdpowiedzUsuńjakie fajnee, świetna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, dużo muzyki :)
wszystko ma swoje plusy i minusy, ale ja tam lubię swoje miasto:)
OdpowiedzUsuńKolczyki robię dość często sama - akurat te przerabiałam ze starego wisiorka, którego i tak nie nosiłam ;)
OdpowiedzUsuńEnej'em zaraziłam się od Ciebie ;D
Do cynamonowo: niestety Twój profil mi się nie wyświetla.
OdpowiedzUsuńmoże i naciągane, ale fajna komedia. inna niż bajka którą znamy :)
ja wiem czy nowa kolekcja. kolekcja Chillin (czy jakoś tak xD)
ten kalendarz kosztował 25zł. ale są i tańsze i droższe w empiku ;) ale nie tylko bo i w tesco je widziałam ;)
odnośnie studiów odsyłam do posta: http://angieofficial.blogspot.com/2011/08/duzo-tego.html
Enej ma w sobie to coś.. mhmm ;)
OdpowiedzUsuńA na Smerfy idę z młodszym bratem w czwartek więc także postaram się zdać relację ;D
Cieszę się,iż tak zainteresował Cię mój post:) "Kto pyta,nie błądzi"
OdpowiedzUsuńKażdy ma w sobie jakiś talent,ale potrzeba do tego odrobiny pasji,poświęcenia i zainteresowania:]
Do karki A4 przyklejasz ten duży kawałek papieru śniadaniowego(białawy i cienki),ale musisz jakąś taśmą z tyłu kartki przykleić,by drukarka Ci nie wciągnęła. I ten wzór drukujesz na tym, później odklejasz od kartki papier śniadaniowy,wycinasz znajsującą się na nim ilustracje. Przykładasz do pomalowanego drewna, szkła etc. i malujesz klejem bądź właśnie białkiem z jajka. W sumie tylko w decoupage używamy takiego "kleju".Do innych prac polecam Magic(ok.2,40 kosztuje). Jeśli chcesz zrobić swój klej,proponuje z mąki:) wychodzi;p Koniecznie napisz jak Ci wyjdzie;] Jesli chcesz możesz mi podesłać fotki:) Gorąco pozdrawiam,dziękuje za zainteresowanie i zapraszam częściej;)
Fajne rzeczy ; )
OdpowiedzUsuńNaprawdę , koło sali były takie " drzewka " .
Kilka dni wcześniej widziałam jakąś małą,niebieską kuleczkę niedaleko wyjścia. Zawsze zmęczona po treningu zapominałam , ale w końcu ją wzięłam . Nic takiego , ale jednak nie kupowana pamiątka z Bułgarii :D
cieszę się:)
OdpowiedzUsuńza biało :) nie podobają mi się również kolorowe paznogcie , jeszcze jak by było jednym kolorem to ok ,ale wszystkie w innych kolorach to straszne... pozatym Carefur ? na nic innego nie stać ? to po co blogujesz?
OdpowiedzUsuńpoza tym jesteś za stara na blogerke i straaaasznie nie modna :) usuń komentarz bo się przestraszysz :) a i paznogcie do koloru nie pasują.. i jaka jesteś gruuuuuuuuuuuba za dużo słodyczy.. co?
OdpowiedzUsuńtylko branzoletka jest spoko. I sama robisz zdjęcia ? żałosne
słodka bluzka. :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://zainspiroowana.blogspot.com/
Do Anonimowych-- A wy gdzie kupujecie ciuchy ? Jesteście tak bogaci i może sprowadzacie sobie je specjalnie z Paryża !! Podupało Was ? Paznokcie, a nie paznogcie analfabeto... poza tym ona nie jest gruba !!! To co ma być chuda jak patyk ? Zaaaal..
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się tym Angie !
Też byłam na smerfach i również strasznie mi się podobały :) fajny outfit :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;* kimkolwiek jesteś Anonimowy czytelniku z komentarzem z dnia 27 sierpnia 2011 z godziny 7:03. ♥
OdpowiedzUsuńlol jaki tekst mi wyszedł haha.xD
Nie ma za co Angie :)
OdpowiedzUsuńTu Anonimowy, który napisał komentarz dnia 27 sierpnia 2011 o godzinie 7:03 heh ; D