Cześć.
Ja na chwilkę. Właśnie jestem w trakcie odpowiadania na Wasze komentarze. Pewna osoba, oczywiście ANONIMOWA bo jakby inaczej domaga się odpowiedzi. Wiem, że zawsze odpisuję, ale przepraszam bardzo, na wulgarne czy obraźliwe wiadomości nie odpisuję, wole przemilczeć. Nie w moim stylu jest odpisywać wulgaryzmem na wulgaryzm. Krótko: nigdy nie pisałam, że jestem tenderką, wręcz przeciwnie; zegarek zwykły, też tak twierdzę, ale podoba mi się jego inność która polega na tym, że wskazówki idą w przeciwną stronę. Tyle. Nie będę zagłębiać się w jakieś monologi. Swoje zdanie powiedziałam, odpowiedziałam na komentarz. Teraz wyjdzie pewnie jaka to ja jestem niemiła albo opryskliwa. Przepraszam, ale nie mam zamiaru pozwolić sobie wchodzić na głowę, czy zniżać się do poziomu osób, które chowają się za napisem "Anonimowy" i zza swojego ukrycia obrażać, wyzywać i krytykują innych.Wróćmy może do tematu. Wagary to część niemal nieodłączna w szkołach, prawda? A czy są wagary na studiach? Może i są, ale prędzej z ćwiczeń, które są obowiązkowe, niż z wykładów, które (jak nas przekonywali o tym wykładowcy) są nieobowiązkowe. Do czego zmierzam? Dziś miałam informatykę i.. no nie poszłam xD Ale czy to wagary skoro były wykłady? nie wiem. Ale wiem, że nie byłam w stanie jechać do Krakowa gdyż niemal nie mogłam się ruszać przez straszny ból brzucha. Ale jakoś przeżyłam ten dzień. Oby jutro było lepiej ;)
Jeszcze na koniec wszystkim bez wyjątku podziękuję za życzenia ;** a dwóm Anonimowym osobom za miłe słowa :)
Pozdrowionka!
P.S. Czy piszę za długie posty?
fajny blog;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ??
spóźnione ale szczere Wszystkiego Najlepszego ;**
OdpowiedzUsuńMasz racje na wredne komentarze nie ma co odpowiadać ;/ jak taki mądry anonim to niech poda chociaż swoja dane..
no przepraszam bardzo, nie będę specjalnie zakładała bloga żeby pisać Ci komentarze jako osoba nie anonimowa.. bez przesady.. poza tym, [może nie użyłaś słowa trenderka]w opisie napisane jest że przedstawiasz nam tu swoje modowe poczynania.. ale jakie poczynania.. jak wytłumaczysz fakt, że masz leginsy z lidla i ogólnie większość spodni z lumpeksu ? ja nie chcę Cię obrażać.. ja chcę po prostu żebyś przejrzała na oczy.. oczy.. które strasznie wytrzeszczasz nas każdym zdjęciu.. wyglądasz jak wzięta z psychiatryka.. zmień się, bo będziesz żałowała, skąd wiesz że to nie jest przyczyna Twoich niepowodzeń muzycznych ?.. Alicja (żeby nie było że się nie podpisuje) zachodnio-pomorskie.. no sorry, miasta nie podam (;
OdpowiedzUsuńJa nie publikuję anonimów i tobie też radzę to samo. Do tej Alicji to mam tylko tyle do powiedzenia: jak nie podoba się blog to po co włazi, komentuje??
OdpowiedzUsuńWagary, hmm, ostatnio tylko podrobiłam podpis i uciekłam, ale pierwszy raz w życiu;)
nie piszesz za długich postów, a anonimami się wgl. nie przejmuj ^^
OdpowiedzUsuńmi ciebie też < 3
Też o Kenzie słyszałam że Honey ją kopiuje. Jak dla mnie to prawda, ponieważ takie same rzeczy .. itp. Nie ma za co :*
OdpowiedzUsuńmożna tak powiedzieć , że dzisiaj urwałam się z dwóch ostatnich w-f ;d
OdpowiedzUsuńNje piszesz za długich. Zresztą ja i tak lubię je czytać. :3 mhm. nje przejmuj się. Trzeba brać krytykę na klatę. hehe. :)ojj, wiem co to ból brzucha.. grr.. masakra !
OdpowiedzUsuńA co studiujesz? ;-)
OdpowiedzUsuńKurzu na ubraniach nie ma w ogóle. W sumie to niedługo będą te ubrania za szklaną ścianką. Taką 'przesuwaną szafą' więc się zbytnio o kurz nie martwię. Jak na razie nie spotkałam się z takim przypadkiem zakurzonych ubrań. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńwww.officialblogcaspien.blogspot.com
Wagary kiedy ja ostatnio na nich byłam
OdpowiedzUsuńhmm nie pamiętam ;)
Życzę ci aby kolejne dni obyły się bez bólu brzucha i skończyły się miło i na odpoczynku
Zapraszam na nową notkę
http://enej-7.blog.onet.pl
wagary to czysta przyjemność ^^
OdpowiedzUsuńu nas w szkole tak są do tego przyzwyczajeni, że nawet słowa nie powiedzą kiedy pół klasy zniknie po trzech godzinach w szkole :)
Anonimowy: nie chcę nic mówić ale oryginalność polega na noszeniu czegoś, czego nie znajdziesz w sieciówkach. Lumpeks to centrum oryginalnych ciuchów. Pogódź się z tym. :)
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się jakimiś anonimowymi ludkami, bo tylko nerwy ci szarpie a sam nie jest lepszy. napewno zazdrości! :D
OdpowiedzUsuńMonety można w tym portfelu nosić, nawet wygodniej mi się je wyciąga niż w poprzednim portfelu. I przynajmniej je wydaje a nie rozmieniam grube! ;D
Co do wagarów - spotkałam się ostatnio ze znajomymi co studiują dziennie i szczerze? Oni nawet jak są na wykładach to chocby ich nie było :D No cóż - studia ;)
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie, gdyż pojawiła się u mnie nowa notka.
Pozdrawiam,
xoxo
Dżesa.
mi się wagary od czasu do czasu zdarzają, ale ostatnio miałam ''przypał'' więc narazie się pohamowałam :P
OdpowiedzUsuńPowiem tak... Nie wiem jak jest z Emu z Polski, bo takich nie mam. Ale tych raczej nie polecam. Na przykład połowa moich znajomych miało Emu z pierwszego lepszego sklepu i po miesiącu się rozwalały. Te co ja mam akurat nie przenikają w ogóle! A UGG to właściwie Emu, ale są z lepszego materiału. ;)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się kochanym anonimkiem... -,- Zdarzają się tacy nie wiem skąd wzięci ludzie... -,-
Pozdrawiam i zapraszam. :*
Nie martw się anonimami. ;) Ja osobiście nie mam konta, ale wiedz, że cię kocham. ;*
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka, gdy zobaczyła twojego bloga to od razu napisała o tobie na blogu : http://blog-plotkarski-plotus.blog.onet.pl/. Wpadnij na niego i przeczytaj posta o tobie. :) Znajdziesz go na pewno, bo są twoje dwa zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńja nie chodzę na wagary;p wzorowa uczennica ze mnie, hahaha:D
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie:D
OdpowiedzUsuń